Od początku refleksji filozoficznej problem relacji pojawiał się przynajmniej implicite w rozmaitych próbach racjonalnego wyjaśniania rzeczywistości. Trudno wyobrazić sobie jakąkolwiek interpretację świata, a w jego ramach poszczególnych rodzajów bytów, nie wyłączając człowieka, bez uwzględnienia elementarnych odniesień, jakie występują między bytami bądź w samych bytach. Realne istnienie w obrębie bytów wielości, złożonych jedności, różnych struktur, związków, zależności, oddziaływań, dynamizmu, sprawczości, doznawania, powstawania, niszczenia, przemienności materialnej, położenia czy posiadania własności, wskazuje na konieczność zachodzenia określonych relacji bytowych. Wydaje się to czymś naturalnym nie tylko z punktu widzenia poznania zdroworozsądkowego, ale także z perspektywy wiedzy teoretycznej. Bowiem konsekwentne wykluczenie realnych odniesień bytowych prowadzi do metafizycznego monizmu, w myśl którego całą rzeczywistość stanowi jeden, absolutny, niezmienny, niezłożony, wieczny, doskonały, nieprzestrzenny, niematerialny, niepowstający i nieginący byt. Monizm taki musiałby mieć raczej charakter statyczny, ponieważ dopuszczenie zmienności bytów, ich procesualnej czy ewolucyjnej natury, zakładałoby jakąś formę relacyjności. Potwierdzenie tego można odnaleźć w rozmaitych koncepcjach monizmu dynamicystycznego, gdzie często dokonuje się wręcz absolutyzacji relacji, stawiając ją u podstaw „stawania się” bytu.
Metafizyka relacji
ks. Tomasz Duma
ISBN 978-83-65792-06-8
ISBN 978-83-8061-449-9
Wydawnictwo KUL, Polskie Towarzystwo Tomasza z Akwinu
Lublin 2017, ss. 715
[tabs]
[tab title=”Metafizyka relacji – ks. Tomasz Duma. Wstęp”]
Metafizyka relacji – ks. Tomasz Duma
WSTĘP
Od początku refleksji filozoficznej problem relacji pojawiał się przynajmniej implicite w rozmaitych próbach racjonalnego wyjaśniania rzeczywistości. Trudno wyobrazić sobie jakąkolwiek interpretację świata, a w jego ramach poszczególnych rodzajów bytów, nie wyłączając człowieka, bez uwzględnienia elementarnych odniesień, jakie występują między bytami bądź w samych bytach. Realne istnienie w obrębie bytów wielości, złożonych jedności, różnych struktur, związków, zależności, oddziaływań, dynamizmu, sprawczości, doznawania, powstawania, niszczenia, przemienności materialnej, położenia czy posiadania własności, wskazuje na konieczność zachodzenia określonych relacji bytowych. Wydaje się to czymś naturalnym nie tylko z punktu widzenia poznania zdroworozsądkowego, ale także z perspektywy wiedzy teoretycznej. Bowiem konsekwentne wykluczenie realnych odniesień bytowych prowadzi do metafizycznego monizmu, w myśl którego całą rzeczywistość stanowi jeden, absolutny, niezmienny, niezłożony, wieczny, doskonały, nieprzestrzenny, niematerialny, niepowstający i nieginący byt. Monizm taki musiałby mieć raczej charakter statyczny, ponieważ dopuszczenie zmienności bytów, ich procesualnej czy ewolucyjnej natury, zakładałoby jakąś formę relacyjności. Potwierdzenie tego można odnaleźć w rozmaitych koncepcjach monizmu dynamicystycznego, gdzie często dokonuje się wręcz absolutyzacji relacji, stawiając ją u podstaw „stawania się” bytu[1].
Powszechność relacji bytowych sprawia, że są one przedmiotem badań wielu dziedzin[2]. W prezentowanym studium podjęta zostanie próba zbudowania metafizycznej teorii relacji, na którą złoży się sformułowanie bazowego rozumienia relacji bytowych, poczynając od metody ich poznawczego ujmowania, przez podstawowe rodzaje, status bytowy, strukturę, funkcje bytowe, a kończąc na zastosowaniu w poznaniu metafizycznym. Proponowane badania ogólnie można nazwać „metafizyką relacji”, ponieważ z jednej strony obejmują problematykę relacji realnych, czyli zachodzących w realnym święcie między bytami i w ramach bytów. Z drugiej natomiast skupiają się na relacjach najpowszechniejszych, które występują w rozmaitych kategoriach czy sposobach bytowania, decydując o istnieniu określonych jedności bądź związków bytowych, począwszy od jedno-ści całego uniwersum, po związki czysto przypadkowe. Ostatecznym celem dociekań jest jednak nie tyle wyjaśnianie relacji „dla samych relacji”, ile raczej metafizyczne uzasadnienie pluralizmu bytowego, którego jedną z istotnych racji są właśnie relacje.
Mając na uwadze ścisły związek pluralizmu bytowego z relacjami, trudno mówić o adekwatności tych stanowisk metafizycznych, które w tłumaczeniu wielości i różnorodności bytów deprecjonują funkcje relacji. Przykładem są tzw. ujęcia monadyczne, nawiązujące m.in. do koncepcji platońskich idei czy leibnizjańskich monad. Mimo absolutności podstawowych form bytu, zakłada się w nich de facto istnienie relacji, przyjmując zarazem, że inaczej realizują się one na płaszczyźnie fenomenalnej, a inaczej na idealnej, względnie monadycznej[3]. Przy tym podstaw relacji fenomenalnych najczęściej upatruje się w umyśle ludzkim, który ujmuje, a właściwie odnosi do siebie rzeczy, podczas gdy relacji monadycznych – albo w absolutnych, odwiecznych związkach poszczególnych idei, albo w umyśle Boskim, który przez akt stwórczy stanowi o całym porządku bytu stworzonego. Przykład ten potwierdza, że zachowanie pluralizmu bytowego w filozoficznej interpretacji rzeczywistości nie pozwala zakwestionować realnego istnienia relacji. Dlatego nawet przy braku możliwości racjonalnego wytłumaczenia tego faktu w ramach systemu, odwoływano się do odpowiednich założeń epistemologicznych, a nawet teologicznych. Z drugiej strony niepodobna nie odnotować, że pluralistyczny świat powiązanych ze sobą bytów tworzy pewną jedność, której zanegowanie sprawiałoby, że m.in. samo określenie „świat” byłoby pozbawione sensu. Istnienie tego typu jedności, wykraczających poza jednorodną i zunifikowaną naturę bytu, również wskazuje na realność relacji, bo każda wielość nie może być połączona w jedno bez relacji wiążących poszczególne części. Oznacza to, że wykluczenie monizmu, przy jednoczesnym opowiadaniu się za różnymi formami jedności bytowych, musi zakładać istnienie relacji.
Samo uznanie realności relacji jednak nie wystarczy, gdyż relacja pojęta na sposób właściwości bytu nie uzasadnia sama siebie, lecz wskazuje na podmiot, w którym istnieje. Przyjęcie tzw. ontologii substancji także nie rozwiązuje problemu, ponieważ substancja, nawet jeśli uzna się jej istnienie w sobie, jak i niezłożoność, nie jest samouzasadnialna, lecz wymaga wskazania zasady swojego istnienia. To z kolei odsyła do jakiejś formy jej zapośredniczenia, czyli przyjęcia odniesień, które fundują samą bytowość substancji. Zazwyczaj funkcję ostatecznego uzasadnienia bytowości spełnia absolutny wymiar bytu, który ze względu na swoją naturę nie wymaga poszukiwania dalszych racji. Nawet przyjęcie u podstaw rzeczywistości czegoś absolutnego nie znosi jednak problemu relacji. To bowiem, co nie jest absolutne, musi w jakiś sposób być zapośredniczone w tym, co absolutne. Wskutek tego w tradycji to, co nie-absolutne nazywano najczęściej „relatywnym”[4]. Z relacjami możemy mieć zatem do czynienia na różnych poziomach bytowych, nie tylko w sferze dochodzących do bytu przypadłości, ale także i w tym, co determinuje bazową strukturę bytu.
W tradycji problem ten rozwiązywano zazwyczaj dzięki przeprowadzonemu w średniowieczu rozróżnieniu relacji w porządku realnym (ralationes secundum esse) oraz w porządku orzekania (relationes secundum dici), pierwsze traktując jako zwykłą właściwość relacyjną dochodzącą do bytu, drugie natomiast jako poznawcze narzędzie do opisywania i wyjaśniania tych struktur bytowych, które realnie stanowią coś absolutnego, a mimo to poznawczo pozwalają się ująć w kategoriach relacji. Jednakże dystynkcja ta w przywołanej interpretacji okazała się zawodna, gdyż prowadzi do zdwojenia rzeczywistości na sferę absolutną, której ewentualna relacyjność wymyka się poznaniu ludzkiemu, oraz relatywną, której odpowiada świat fenomenalny. Ponadto nierzadko traktowano ją jako odpowiednik innego, jeszcze popularniejszego w dziejach teorii relacji rozróżnienia między relacjami realnymi (relationes reales) i myślnymi (relationes rationis), zgodnie z którym – według powszechnie przyjmowanej interpretacji nawiązującej do Arystotelesa – relacje realne mają status własności przypadłościowych, dołączających się do bytu substancjalnego, podczas gdy relacje myślne są wyłącznie wytworami umysłu.
Postrzeganie relacji realnych jako specjalnego rodzaju przypadłości, zewnętrznych wobec podstawowej substancjalnej natury bytu, szybko doprowadziło do marginalizacji tego zagadnienia w poznaniu metafizycznym. Inną przyczyną takiego stanu rzeczy było bardzo duże zróżnicowanie relacyjności danej w doświadczeniu, właściwie wymykającej się jednoznacznej uniwersalizacji, wskutek czego zadowalano się ujęciami intuicyjnymi, które zasadniczo nie wychodziły poza obręb danych dziedzin poznania. Zupełnie inaczej wyglądała sytuacja z relacjami myślnymi, które pozwalają się jasno określać i porządkować, dzięki czemu mogą stanowić odrębny przedmiot dociekań. Świadomość ta pojawiła się już u średniowiecznych nominalistów, którzy w dużym stopniu wpłynęli na późniejszą refleksję nad problemem relacji. Do tych ujęć nawiązywali nowożytni teoretycy relacji, którzy wprawdzie starali się wyjaśniać relacje realne, ale czynili to głównie za pomocą narzędzi logicznych. Podejście to znalazło w myśli współczesnej wielu kontynuatorów, którzy przyczynili się do znacznego wzrostu zainteresowania problematyką relacji. Jednocześnie wiązało się to z rozwojem badań logicznych. Uznano, że logika daje pewne szanse, aby odkryć i wyjaśnić relacje bytowe, które są czymś więcej niż tylko właściwościami bytu już ukonstytuowanego.
W starożytności oraz w średniowieczu większość myślicieli nie dostrzegała potrzeby wnikliwych studiów nad relacjami. Problem ten zazwyczaj rozważano w ramach kategorii. W dużej mierze przyczynił się do tego Arystoteles, który sformułował pierwszą koncepcję kategorii, zaliczając do nich m.in. relację. Ponadto najczęstszym kontekstem omawiania relacji były rozmaite zagadnienia filozoficzne, a w myśli chrześcijańskiej oraz arabskiej także teologiczne (m.in. Trójca Święta, stworzenie), które z braku lepszej aparatury poznawczej starano się tłumaczyć za pomocą kategorii relacji, przyjmując jej określone rozumienie. Podobnie było z analizami języka, w których stosowanie nazw relacyjnych również wymagało odniesienia się do rozumienia samych relacji, aby można było ustalić znaczenie oraz granice sensownego posługiwania się wspomnianymi nazwami. Wyjaśnienia te na ogół miały przyczynkowy zakres, co jednak nie znaczy, iż nie zawierały określonych teorii relacji. Dość stwierdzić, że w średniowieczu powstała jedna z najpopularniejszych definicji relacji – habitudo unius ad aliud (odniesienie czegoś jednego do czegoś drugiego), która z jednej strony dobrze oddawała różnorodność relacyjności wyrażaną pojęciem habitudo, z drugiej zaś przyczyniła się do sprowadzania wszelkich typów odniesień bytowych (m.in. relacji koniecznych) do kategorii relacji[5].
W starożytności problematyką relacji, obok Arystotelesa, zajmował się głównie Platon. Pewne wzmianki na ten temat można odnaleźć w wypowiedziach przedstawicieli późniejszych szkół, m.in. stoików, epikurejczyków, sceptyków i neoplatoników. W średniowieczu problem ten poruszali szerzej m.in. św. Augustyn, Boecjusz, Jan Szkot Eriugena, Avicenna, Averroes, św. Albert Wielki, św. Tomasz z Akwinu, Jan Duns Szkot, Wilhelm Ockham, Jan Buridan oraz Mikołaj z Kuzy. Mając na uwadze doniosłość dawnych ustaleń nt. relacji, w pierwszej części szerzej zajmiemy się również tymi propozycjami, aby z jednej strony wskazać w dziejach filozofii pewne tendencje w pojmowaniu relacji, z drugiej zaś te odkrycia, które znacząco wpłynęły na koncepcje nowożytne i współczesne. Warto odnotować pomijany często fakt, że już w średniowieczu, w dużej mierze za sprawą Jana Buridana, rozwijana była logika relacji, a sam ten myśliciel napisał traktat poświęcony relacjom (Tractatus de relationibus), który jednak nie zdobył szerszego rozgłosu[6].
Generalnie trzeba przyznać, że także w epoce nowożytnej szerzej nt. relacji pisało niewielu autorów, choć jak wspomniano, mieli oni znacznie większą świadomość znaczenia tej problematyki w filozoficznym tłumaczeniu rzeczywistości. Pierwszym filozofem, który w swojej twórczości zagadnieniu relacji poświęcił więcej miejsca, byłJan od św. Tomasza (1589-1644)[7]. W Tractatus de signis (Traktat o znaku), będącym częścią dzieła Ars logica wydanego w ramach Cursus philosophicus thomisticus[8], rozważał on m.in. takie kwestie, jak: istnienie form bytu zależnego od umysłu będących relacjami, determinanty relacji kategorialnych, podział relacji kategorialnych oraz ich najważniejsze typy. Istotnym wkładem Jana do refleksji nad problematyką relacji są rozważania nt. znaku, który traktował jako pewien rodzaj bytu relacyjnego, podejmując m.in. kwestię zależności tego rodzaju bytu od umysłu, jak też relacji znaku do rzeczy oznaczanej oraz do władzy poznawczej[9].
Kolejnym filozofem, przywiązującym dużą wagę do zagadnienia relacji był G. W. Leibniz. Jego przekonanie, że nie sposób pomyśleć jakiegokolwiek pojęcia, które nie zawierałoby relacji[10], stało się na przełomie XIX i XX w. inspiracją do rozwoju badań logicznych nad problematyką relacji. Leibniz rozważał problem relacji nie tylko z perspektywy ontologicznej i epistemologicznej, ale także logicznej i gramatycznej. W Nouveaux essais sur 1’entendement humain (Nowe rozważania dotyczące rozumu ludzkiego)[11] relacje zaliczył do idei złożonych, rozpatrując ich status bytowy, strukturę oraz wyrażające je „terminy względne”. Poddał analizie różne rodzaje relacji, poczynając od relacji przyczyny do skutku, przez relacje tożsamości i różnicy, relacje oparte na czasie i przestrzeni, po stosunki prawne i moralne. Wielokrotnie problematykę tę podejmował także w swoich listach, gdzie m.in. przedstawiał kwestię różnicy między relacjami a właściwościami relacyjnymi, relacjami zewnętrznymi i wewnętrznymi, względnie fenomenalnymi i monadycznymi, czy też rolę relacji w konstytuowaniu całego uniwersum. Według teorii Leibniza, w rzeczywistości wszystko było powiązane ze wszystkim, stąd refleksja nad relacjami, a zwłaszcza poszukiwanie ich ostatecznego uzasadnienia jawiło się jako najistotniejsze zadanie dociekań filozoficznych.
Przypisywanie Leibnizowi decydującego wpływu na to, co stało się na przełomie XIX i XX w., a co za K. Flashem można określić mianem „rehabilitacji relacji” („Rehabilitierung der Relation”)[12], byłoby dość jednostronne, ponieważ z pewnością nie dokonało się to bez udziału myśli bodaj najbardziej znanego filozofa XIX w., jakim był G. W. F. Hegel. Dokonał on swoistej absolutyzacji relacji, stawiającją u samych podstaw rzeczywistości oraz ludzkiego poznania. Już w przedmowie do swojego programowego dzieła Phenomenologie des Geistes (Fenomenologia ducha), uznał rzeczywistość za pewną całość, stanowiącą system powiązanych ze sobą elementów, które dopiero w ramach całości nabierają znaczenia[13]. Aby zrozumieć dostępną w doświadczeniu relacyjność rzeczywistości empirycznej, przejawiającą się w powszechnie zachodzącym warunkowaniu się jednych bytów przez drugie, należy uchwycić pierwotną naturę bytu, która również ma charakter relacyjny, wyrażający się w tym, że w swojej początkowej nieokreśloności, przyjmując postać czystego myślenia, zwraca się on „wewnętrzną” relacją do samego siebie oraz „zewnętrzną” do niebytu, fundując w ten sposób naczelne prawo procesu „stawania się”, jakim jest sprzeczność. Obok wspomnianej Fenomenologii ducha, problematykę tę, zwłaszcza w aspekcie dynamiki myśli, Hegel szeroko przedstawił w Die Wissenschaf der Logik (Nauka logiki)[14],
Podobnie jak Hegel, relacyjność w filozoficznym tłumaczeniu rzeczywistości doceniali neokantyści, a zwłaszcza Paul Natorp (19541924) oraz jego uczeń Ernst Cassirer (1874-1945). Natorp uważał relację za „zasadę wszelkich zasad”, upatrując w niej naczelną kategorię, a nawet metodę ludzkiego poznania, pozwalającą docierać do ostatecznych uwarunkowań bytów. Jak dowodził w Die logische Grundlagen der exakten Wissenschaften (Logiczne podstawy nauk ścisłych), relacje fundują poszczególne płaszczyzny we wszystkich porządkach bytu[15], przy czym wiele miejsca, m.in. w Allgemeine Psychologie nach kritischer Methode (Psychologia ogólna według metody krytycznej), poświęcił analizie najpierwotniejszych postaci relacji,jakimi są poznanie i świadomość[16]. Z kolei Cassirer w Substanzbegriff und Funktionsbegriff (Pojęcie substancji i pojęcie funkcji), starał się wykazać epistemologiczne pierwszeństwo kategorii relacji, twierdząc, że jest ona jedyną drogą dotarcia do kategorii rzeczy[17]. Upatrując podstawowe „powiązania apercepcyjne” w funkcjach świadomości, w tej ostatniej widział gwarant porządkowania treści doświadczenia w zhierarchizowany system zależności[18]. Dlatego głównym przedmiotem badań uczynił bazujące na kategorii relacji „pojęcia funkcyjne”, które wyrażają czyste formy zależności bytowych, umożliwiając formułowanie określonego rozumienia rzeczywistości, polegającego na powiązaniu poszczególnych elementów w funkcjonalną całość.
W ten nurt wpisują się również dwaj inni niemieccy współcześni filozofowie, Julius Schaaf (1910-1994) oraz Dieter Leisegang (1942-1973), którzy także traktowali relacjęjako wyjątkową i decydującą kategorię. W Beziehung und Idee Schaaf stwierdził, że cała rzeczywistośćjest relacyjna, wskutek czego relacyjność stanowi sferę wykraczającą ponad wszelkie kategorie, lokującą się w wymiarze „ponadprzedmiotowym”. W ten sposób podstawą tłumaczenia rzeczywistości uczynił relacje transcendentalne, które poprzedzają swoje relatywa, gdyż są tym, co absolutnie nierelacyjne (schlechthin Beziehungslose), posiadając prymat względem relacji zewnętrznych i wewnętrznych[19]. D. Leisegang natomiast problematykę relacji rozpatrywał z perspektywy relacji transcendentalnych, do których sprowadzają się pozostałe relacje. Problematykę tę poruszał m.in. w Die drei Potenzen der Relation (Trzy możności relacji)[20] oraz w Dimension und Totalitat (Wymiar i całość)[21]. W analizie „możliwości” tkwiących w naczelnych relacjach bytowych dostrzegał jedyny sposób docierania do totalności bytu, będącej niczym innym ak bytem samym w sobie[22].
Zupełnie inne podejście do problemu relacji reprezentował B. Russell, który w głównej mierze zajął się terminami relacyjnymi. Twierdził, że jest to jedyny racjonalny sposób docierania do relacji bytowych, gdyż kluczową sprawą w poznaniu ludzkim są wyrażenia,za pomocą których ujmujemy rzeczywistość. Za główny powód zaniedbania problemu relacji uważał zdominowanie dziejów filozofii przez platońsko-arystotelesowską ontologię substancji, w ramach której kategoria relacji uległa całkowitej marginalizacji. Russel m.in. w The Principles of Mathematics (Zasady matematyki)[23] oraz The Problems of Philosophy (Problemy filozofii)[24] przeprowadził gruntowną krytykę dwóch najpopularniejszych koncepcji relacji, które określał mianem monistycznej i monadycznej, redukujących relacje odpowiednio albo do holistycznie pojętej natury bytu, albo do rzeczywistości idealnej. Zaproponował także nowe podejście do tego problemu, z jednej strony rozwijając nieznaną w zasadzie wcześniej logikę relacji, z drugiej zaś postrzegając relację jako specjalny rodzaj bytowości, niesprowadzalny ani do przedmiotów fizycznych, ani do powszechników. W dyskusji z idealizmem starał się bronić realności relacji, wykazując, że sama analiza języka potwierdza istnienie stosunków „realnie wiążących”, które są czymś innym niż terminy relacyjne czy opierające się na nich sądy[25].
Nie sposób odmówić wymienionym autorom wkładu do badań nad problematyką relacji. Większość z nich (m.in. Jan od św. Tomasza, Leibniz, Hegel, Natorp, Cassirer, Schaaf, Leisegang) zdawała sobie sprawę ze znaczenia relacji, stąd podejmowali obszerne badania w tym zakresie, poszukując takich relacji, które z jednej strony fundują bytowość dostępną ludzkiemu poznaniu, z drugiej zaś umożliwiają uchwycenie najbardziej bazowych aktów poznawczych człowieka, a właściwie fundamentalnej relacyjności samej natury ludzkiego poznania. Dlatego w pierwszej części, poświęconej kluczowym koncepcjom relacji w dziejach filozofii, zajmiemy się szerzej tymi stanowiskami, wydobywając z nich określone rozumienie albo przynajmniej podejście do relacji realnych oraz wynikające z tego konsekwencje metafizyczne i epistemologiczne. Poczynając od Jana od św. Tomasza, dokładnie widać, że dominującą rolę w tego rodzaju stanowiskach odgrywa aspekt poznawczy relacji, w wyniku czego, mimo chęci badania realnych odniesień między bytami, ujęcia te skupiają się przede wszystkim na pojęciowej stronie problemu relacji. Zauważyć to można już u Leibniza, jeszcze wyraźniej u Natorpa, Cassirera i Russella. Hegel natomiast nie widział potrzeby pierwotnego rozróżniania bytu i myślenia, w wyniku czego także relacje natury myślnej (m.in. relację bytu do niebytu) postrzegał jako stosunek realny. Nie były to jedyne próby ujęcia relacji w nowożytności, o czym przekonamy się w dalszej części studium. Niemniej ujęcia te są pewnym zwieńczeniem tego, czego dokonano w zakresie problematyki relacji we wcześniejszych epokach oraz podwaliną współczesnych dociekań na ten temat. Z nich wywodzą się popularne dzisiaj badania kwestii relacji w aspekcie semantycznym oraz formalnym.
W nurt analiz lingwistyczno-formalnych wpisuje się opublikowana w 2016 roku w Oxfordzie praca zbiorowa pt. Metaphysics of relations[26], w której swoje artykuły zamieścili filozofowie zajmujący się współcześnie problematyką relacji. Rozważają oni to zagadnienie z różnych perspektyw. M.in. J. E. Brower porównuje Arystotelesowskie rozumienie relacji z ujęciami współczesnymi (Aristotelian vs Contemporary Perspectives on Relations, s. 36-54)[27]; E. J. Lowe sprowadza realne relacje do relacji zewnętrznych, podważając zarazem istnienie relacji wewnętrznych (There Are (Probably) No Relations, s. 100-112)[28]; P. Simons stwierdza, że relacje czasowo-przestrzenne, mimo że są zewnętrzne względem swoich relatywów (indywiduów), to jednak sprowadzają się do zachodzących między nimi relacji wewnętrznych (External Relations, Causal Coincidence, and Contingency, s. 113-126)[29]; J. Heil poddaje analizie relacje przyczynowe, widząc w nich pewien typ relacji zewnętrznych (Causal Relations, s. 127-137)[30]; D. Yates wykazuje, że niektóre relacje przyczynowe można uznać za swoisty rodzaj relacji wewnętrznych (Is Powerful Causation an Internal Relation?, s. 138-156); J. Ladyman z kolei wskazuje przykłady nieredukowalności relacyjnych właściwości rzeczy fizycznych (The Foundations of Structuralism and the Metaphysics of Relations, s. 177-197).
Obok wielu ciekawych spostrzeżeń nt. relacyjności, w wymienionych tekstach można zauważyć dość swobodne posługiwanie się pojęciem relacji, zbyt łatwe przenoszenie rozstrzygnięć semantycznych na opisywaną rzeczywistość, umowne posługiwanie się dystynkcją między relacjami wewnętrznymi i zewnętrznymi, brak jasnego rozróżnienia między relacjami realnymi i pojęciowymi, spłycanie kwestii statusu bytowego relacji, niepodejmowanie refleksji nad strukturą bytową relacji, pomijanie problemu indywidualizacji relacji realnych, rezygnację z klasyfikacji najważniejszych relacji bytowych, itp. W tym kontekście nie traci aktualności konstatacja M. Heideggera, że właściwie nie wiadomo, co znaczy pojęcie „relacja” i że to, co rozumie się przez relację, dopiero wymaga wyjaśnienia[31].
Przywołane ujęcia potwierdzają przynajmniej znaczenie samej metody poznawania relacji, która może i najczęściej rzutuje na całą ich koncepcję. Niezależnie od tego, na ile poszczególni filozofowie dostrzegali ten problem, często widoczne jest w ich rozważaniach swoiste a priori, polegające na wychodzeniu od określonych uwarunkowań poznawczych relacji bytowych. Skutkiem tego jest przyznawanie pewnego priorytetu pojęciom czy schematom pojęciowym w stosunku do rzeczywistych relacji. Wpływa to wydatnie na pojmowanie statusu ontycznego, struktury, naczelnych rodzajów oraz funkcji bytowych tych ostatnich. Brak odpowiedniej metody, która pozwalałaby zachować faktyczne pierwszeństwo realnych odniesień względem ujęć poznawczych tych odniesień, prowadzi do zatraty metafizycznego charakteru przeprowadzanych wyjaśnień, a w konsekwencji do redukcji relacyjności do sfery orzekania.
Nie można pomijać faktu, że zagadnienie relacji w swoich podstawach dotyczy takich spraw, jak: struktura całej rzeczywistości i poszczególnych bytów, zależności i odziaływań między bytami oraz w samych bytach, rozmaitych form dynamizmu bytowego, związków bytowych niemających wpływu na wewnętrzną naturę bytów czy wreszcie poznania ludzkiego, które wprawdzie kwalifikuje się do wymienionych już ogólnych typów odniesień, ale ze względu na swoją specyfikę wymaga odrębnego rozważenia. Spojrzenie na relacje przez pryzmat wspomnianych problemów rodzi na nowo pytania o bytowość samej relacji: czym jest, jak istnieje, jaki ma status bytowy, jaką strukturę, jakie są jej podstawowe formy, etc.? Nieskończona wręcz różnorodność odniesień występujących w realnym świecie sprawia, że bazując na doświadczeniu, trudno wyprowadzić z niego jednolitą koncepcję relacyjności. Stąd zapewne biorą się tendencje do unifikacji orzekania albo do formalizacji. Z drugiej strony filozofia, jak i jej poszczególne działy, nie mogą marginalizować relacji, gdyż są one obecne w zasadzie we wszystkich poruszanych na tym gruncie zagadnieniach.
Sytuacja ta skłania, aby próbę wyjaśnienia i uporządkowania problematyki relacji realnych podjąć na terenie metafizyki. Tylko bowiem w ramach tego typu poznania możliwa jest odpowiedź na postawione pytania odnośnie do specyfiki bytowania relacji. Na pytania te nie da się bowiem udzielić odpowiedzi, zanim nie uchwyci się najbardziej bazowych odniesień bytowych. Od nich zależy zarówno istnienie, jak i struktura oraz istotne właściwości pozostałych relacji bytowych, a w rezultacie także relacyjność ludzkiego poznania. Chodzi przy tym o metafizykę realistyczną, która uwzględnia nie tylko systemowość wyjaśnień i logiczną koherencję formułowanych twierdzeń, ale przede wszystkim pierwotne doświadczenie poznawcze człowieka, w sensie naturalnego odnoszenia się poznawczego do rzeczywistości. Na tym bowiem polega metafizyczny realizm, że w pierwotnym ujęciu bytu potencjalnie dane jest już to, co z jednej strony ten byt konstytuuje, z drugiej natomiast to, co jednocześnie determinuje w samych podstawach ludzkie poznanie. Dopiero dzięki uchwyceniu głównych relacji bytowych, wraz z ich istotnymi właściwościami, elementarną strukturą, statusem bytowym oraz funkcjami spełnianymi w ramach struktury bytu, można wyjaśnić, czym właściwie jest relacja i jak różnicuje się w realnym świecie.
Tego rodzaju podejście do problemu relacji odnajdujemy właściwie jedynie u późniejszych komentatorów metafizyki św. Tomasza z Akwinu, do których w dobie tzw. drugiej scholastyki należał przede wszystkim wymieniany już Jan od św. Tomasza, uważany niekiedy za klasyka teorii relacji[32], a w XX-wiecznej neoscholastyce głównie A. Horvath oraz A. Krempel. Mimo pewnych tendencji do pojęciowego przedstawiania relacji bytowych, Jan od św. Tomasza zaproponował kilka ważnych rozwiązań, do których jeszcze powrócimy. Wywarł także duży wpływ na rozumienie relacji przez późniejszych komentatorów św. Tomasza z Akwinu. Niektórzy z nich, jak A. Horvath, właściwie przejęli jego interpretację, rozważając relacje z perspektywy relacji predykamentalnych oraz transcendentalnych (Metaphysik der Relationen[33]). Inni, jak A. Krempel (La doctrine de la relation chez Saint Thomas[34]), odkrywali koncepcję św. Tomasza z Akwinu w opozycji do wykładni Jana od św. Tomasza, zarzucając mu m.in. niezasadne przypisywanie Akwinacie wyodrębnienia relacji transcendentalnych, całkowicie wypaczających jego koncepcję relacyjności. W dyskusje te włączyli się także Polacy. M. A. Krąpiec, podobnie jak św. Tomasz z Akwinu, formułował koncepcję relacji na kanwie rozwiązywania innych problemów filozoficznych, podkreślając znacznie dobitniej niż Akwinata rolę relacji w tłumaczeniu poszczególnych spraw[35]. Nieco inaczej, choć również w nawiązaniu do św. Tomasza z Akwinu, pojmował relacje M. Gogacz, który m.in. w Elementarzu metafizyki przedstawił swoją teorię relacji, szczególnie doceniając znaczenie relacji osobowych[36]. W. Kubiak natomiast podjął próbę pewnego uporządkowania rozumienia relacji w tradycji tomistycznej, choć zapowiadana przez niego monografia jak dotychczas się nie ukazała[37].
Jednak i w ramach przywołanego metafizycznego podejścia do problemu relacji, które nazwaliśmy realistycznym, istnieją poważne rozbieżności, istotnie rzutujące na rozumienie relacji realnych, zwłaszcza tych ich odmian, które określano mianem transcendentalnych, substancjalnych, istotowych bądź secundum dici. Trudności generują przede wszystkim metody badawcze, które wprawdzie lokują się w tradycji arystotelesowsko-tomistycznej, ale niekiedy diametralnie różnią się od siebie. Dodatkowo sprawę komplikuje głęboko zakorzenione w tej tradycji przekonanie, że w poznawczym ujmowaniu relacji nie dysponujemy żadnymi zmysłowymi przedstawieniami, wskutek czego jedynym sposobem poznania są ujęcia czysto intelektualne. Z tego względu poznanie relacji oraz tworzenie pojęć relacyjnych opierano na metodzie abstrakcji, za pomocą której z postrzeganych korelatów abstrahowano przysługujące im odniesienia, by następnie wyrazić je w odpowiednich pojęciach. Pomijając to, że w rozmaity sposób pojmowano samą abstrakcję, zasadniczym problemem było sprowadzanie relacji do pewnych pojęciowych uogólnień. Wskutek tego zatracała się różnica nie tylko między relacjami istotowymi i kategorialnymi, ale także między myślnymi i realnymi. Wydaje się, że jednym z głównych źródeł problemów było zbyt małe przywiązywanie uwagi do aktów poznawczych, za pomocą których ujmuje się relacje, szczególnie relacje najbardziej bazowe w bycie, które fundują także ludzkie poznanie. Ze względu naznaczny stopień, jak twierdzono w tradycji arystotelesowskiej, „oddalenia” od substancji, a przez to wtórne ujawnianie się w ludzkim poznaniu, nie widziano potrzeby, aby relację bardziej „związać” zarówno z samym bytem, jak i z poznaniem. Taki stan rzeczy sprawia, że konieczne są nowe badania, które ukazałyby ścisły związek fundamentalnych relacji bytowych z bazowymi aktami poznawczymi, a w dalszej kolejności ścisłą zależność pozostałych relacji bytowych od „pierwszych odniesień”, jak też znaczenie pierwotnych ujęć relacji bytowych dla całego poznania metafizycznego. Innymi słowy, chodzi o dotarcie do takich relacji, które decydują zarówno o bycie, jak i o poznaniu, a przez to o pozostałych relacjach.
Odpowiednim narzędziem do tego rodzaju badań wydaje się metoda metafizyki odkryta w XX w. na kanwie myśli św. Tomasza z Akwinu, zwana separacją metafizyczną, wypracowana głównie przez L. B. Geigera[38], a na gruncie polskim przez M. A. Krąpca[39], wolna od zasygnalizowanych trudności. Nie wchodząc w szerszą prezentację zastosowania tej metody do ujmowania relacji bytowych, gdyż będzie to przedmiotem bardziej szczegółowych analiz w drugiej części rozważań, wystarczy przypomnieć, że z jednej strony ma ona charakter stricte przedmiotowy, z drugiej zaś opiera się na najbardziej bazowych aktach poznawczych, określanych mianem sądów egzystencjalnych. Dość zauważyć, że chodzi w niej przede wszystkim o ujmowanie struktur bytowych, zwłaszcza tych, od których zależy istnienie oraz treściowe uposażenia bytów, a wtórnie także struktura bazowych aktów ludzkiego poznania, które mają nie tyle, jak uważano w tradycji, formę simplex apprehensio w sensie pojęciowego wglądu w istotę rzeczy, ile raczej są prostym ujęciem elementarnej natury bytu, mającej relacyjny charakter. Odwołanie się do metody separacji metafizycznej pozwoli zatem wykazać relacyjność zarówno pierwotnej natury bytu, jak i ludzkiego poznania. Okaże się to kluczowe dla rozumienia samych relacji. Trudno bowiem nie przypuszczać, iż relacja fundująca bytowość nie ma znaczenia dla zrozumienia pozostałych relacji występujących w bytach. Ważnym zatem elementem wspomnianej metody jest redukcyjność, która nie polega na sprowadzaniu danych bytowości bądź pojęć do najprostszych czy najbardziej uniwersalnych postaci, lecz na odkrywaniu w konkretnych bytach tego, co decyduje o strukturze bytu jako takiego. Przy czym sama redukcyjność wyraża się głównie w uniesprzecznianiu tego, co jawi się jako oczywisty bytowy fakt, przez wskazanie jego koniecznych racji, których zanegowanie równałoby się zanegowaniu samego faktu[40].
Istotnym elementem wspomnianej metody jest także to, co określa się mianem historyzmu, ale nie w sensie czysto historycznego aspektu podejmowanych problemów, lecz jako uwzględnienie historii danego problemu przy formułowaniu jego wyjaśnienia. Chodzi o wzięcie pod uwagę kontekstu odkrycia oraz historycznego rozwoju problemu, zwłaszcza pod kątem słuszności, ale także aporetyczności, niekonsekwencji czy niejasności proponowanych rozwiązań[41]. Odwołanie się do historyzmu pozwala m.in. doprecyzować badany problem, wskazać właściwy aspekt badań, wybrać odpowiednią metodę badawczą, wskutek czego możliwe jest osiągnięcie pewnego postępu w wyjaśnieniach, uniknięcie popełnianych wcześniej błędów, jak i wyeliminowanie pseudoproblemów[42]. W ten sposób sformułowane w ciągu dziejów filozofii teorie relacji stanowią ważne tło dla określenia właściwej metody ujmowania i tłumaczenia relacji bytowych, jak też wskazania odpowiedniego metafizycznego kontekstu wyjaśniania, szczególnie w postaci koncepcji bytu, dzięki czemu będzie można łatwiej uchwycić m.in. status bytowy, elementarną strukturą, główne rodzaje oraz funkcje bytowe relacji. W tym aspekcie ogromne walory badawcze mają prace historyczne, jakie w ostatnim czasie powstały nt. relacji. Trzeba zaznaczyć, że tego rodzaju monografii jest niewiele i najczęściej poświęcone są rozumieniu relacji u konkretnego filozofa. Wymienić należy wspominane już prace: A. Krempela – La doctrine de la relation chez Saint Thomas, oraz R. Schónbergera – Relation als Vergleich. Die Relationstheorie des Johannes Buridan im Kontext seines Denkens und der Scholastik, a ponadto C. Cavamosa – The Classical Theory of Relations. A Study in the Metaphysics of Plato, Aristotle and Thomism[43], Ch. von Wolzogena – Die autonome Relation. Zum Problem der Beziehung im Spatwerk Paul Natorps. Ein Beitrag zur Geschichte der Theorien der Relation [44], M. Mugnaiego – Leibniz’ theory of relations[45], R.-P. Horstmanna – Ontologie und Relationen. Hegel, Bradley, Russell und die Kontrouerse uber interne und externe Beziehungen[46]. W odniesieniu do okresu średniowiecza, bardzo ważnejest studium M. G. Henningera – Relations. Medieval Theories 1250-1325[47], przedstawiające koncepcję relacji takich filozofów, jak: św. Tomasz z Akwinu, Henryk z Gandawy, Ryszard z Mediavilla, Jan Duns Szkot, Henryk z Harclay, Wilhelm Ockham oraz Piotr Aureoli. Niewielką liczbę historycznych monografii nieco rekompensują liczne artykuły poświęcone rozumieniu relacji u wybranych autorów.
Z tego, co zauważono wynika, że mimo obecności problematyki relacji, niemal we wszystkich podstawowych zagadnieniach filozoficznych, sama kwestia relacji nie ma zbyt obszernej literatury. W jeszcze większym stopniu dotyczy to problemu relacji realnych, które występują na wielu płaszczyznach bytu, wiążąc między sobą poszczególne byty i składniki bytów. Właściwie z wyjątkiem pracy A. Horvatha, w której autor również zasadniczo ograniczył się do interpretacji stanowiska św. Tomasza z Akwinu, jak dotychczas nie ukazało się całościowe opracowanie tej problematyki. Pojawiały się wprawdzie prace traktujące zarówno o relacjach kategorialnych, jak i istotowych czy transcendentalnych, ale z reguły miały one charakter przyczynków, które niekiedy wiele wnosiły do refleksji nad relacyjnością bytu, ale nie dawały jej całościowego obrazu. Także jeśli chodzi o prace historyczne, to szczegółowe dzieje problemu relacji najczęściej przedstawiano w formie teorii relacji konkretnego autora, a jeśli odnoszono się do całej tradycji filozoficznej, czyniono to jedynie zarysowo, przywołując wkład ważniejszych autorów. Pewnym wyjątkiem jest wspominana praca M. G. Henningera, ale obejmuje ona jedynie krótki okres filozofii średniowiecznej. Stosunkowo niewielka liczba pozycji źródłowych pozwala uwzględnić w podejmowanych badaniach wszystkie główne prace, w których autorzy formułują określoną teorię relacji bytowych, tym bardziej, że spora część tych prac została wydana w języku polskim. Co do opracowań poruszających wspomnianą problematykę, to również ze względu na ich umiarkowaną liczbę zostaną uwzględnione szerzej dostępne publikacje, które głównie ukazywały się w językach kongresowych, najwięcej w języku angielskim i niemieckim. Trzeba przy tym zaznaczyć, że trudności w dostępie dotyczą raczej prac starszych.
Mając na uwadze nieodzowność historyzmu w poznaniu metafizycznym, umożliwiającego, jak wyżej była już mowa, odpowiednią determinację przedmiotu, wydobycie istotnego aspektu oraz wyodrębnienie odpowiedniej metody badań, w pierwszej części podejmowanych rozważań nad bazowymi relacjami bytowymi szerzej zajmiemy się historycznym aspektem tego problemu, który – jak można przypuszczać – musi mieć długie dzieje, ponieważ trudno wyobrazić sobie system filozoficzny, który w jakiś sposób nie odnosiłby się choćby do związków między rzeczami. Zasadniczą sprawą jest z jednej strony samo sproblematyzowanie faktu relacji bytowych, z drugiej zaś próby wyjaśnienia tego, czym tak naprawdę są rozmaite stosunki zachodzące w realnym świecie. Wiąże się to m.in. z pytaniem o sensowność sprowadzania stosunków bytowych do najbardziej fundamentalnych form, następnie z ujęciem ich podstaw bytowych, a przez to ze statusem bytowym, ponadto z ich najbardziej charakterystycznymi właściwościami, które przysługują wszelkim stosunkom, czy wreszcie z determinantami poznawczego ujmowania takich stosunków, co – jak się okaże – w wielu propozycjach będzie miało kluczowe znaczenie, skoro proponowane wyjaśnienia pójdą w kierunku uzależniania zachodzenia relacji od czynności umysłu. Ze względu na wielką różnorodność relacji bytowych, jak i różnorakie sposoby ich wyjaśniania, nie jest łatwo wskazać adekwatny klucz do omówienia historii tego zagadnienia. Niemniej dają się zauważyć pewne tendencje w ujmowaniu relacji, ujawniające się w poszczególnych epokach dziejów filozofii. Nie znaczy to oczywiście, że całkowicie zdominowują one daną epokę. Z reguły pojawiają się autorzy, którzy znacznie wykraczają poza ogólnie przyjęte trendy. Ze względu na konieczność pewnego uporządkowania poruszanej problematyki, według wspomnianych tendencji ułożona została struktura pierwszej części, na którą składają się trzy rozdziały.
W rozdziale pierwszym przedstawione zostaną najważniejsze koncepcje relacji w czasach starożytnych, poczynając od pierwszych prób filozoficznego spojrzenia na relacyjność w nauce Anaksagorasa oraz atomistów. Więcej miejsca poświęcamy myśli Platona, który – patrząc nawet z perspektywy współczesnej – szeroko sproblematyzował relacje bytowe. Przybliżenie tych rozważań wymaga przyjrzenia się wyróżnianemu przez niego „bytowaniu w stosunku do czegoś” i to zarówno w kontekście rzeczy fizycznych, jak też form samych w sobie, nie pomijając także kwestii odniesień zachodzących między obydwoma dziedzinami bytu. Obok tego, nie można pominąć licznych wypowiedzi Platona na temat terminów relacyjnych, tym bardziej, że znalazło to szeroki rezonans we współczesnych dyskusjach poświęconych tej problematyce. Zasadniczym elementem dociekań nt. relacji w starożytności będzie jednak teoria Arystotelesa, który pierwszy zdefiniował relację i zaliczył ją do kategorii bytowych, przypisującej status bytu przypadłościowego. Zarysowanie tej koncepcji wiąże się z wyróżnieniem rozmaitych sposobów zapodmiotowania relacji w bycie substancjalnym, uchwyceniem elementarnej struktury oraz podstawowych właściwości bytu relacyjnego. Ponadto przywołana zostanie arystotelesowska klasyfikacja relacji, będąca pierwszą tego rodzaju próbą w dziejach filozofii. Rozdział pierwszy zakończy przywołanie koncepcji relacji rozwijanych w głównych systemach epoki poarystotelesowskiej, takich jak: stoicyzm, epikureizm i sceptycyzm. Szkoły te w dużej mierze przyczyniły się nie tylko do spopularyzowania, ale także do zradykalizowania stanowiska Arystotelesa, wyznaczając ogólną tendencję czasów starożytnych do traktowania relacji jako jednej z kategorii, pojmowanych częściej w charakterze narzędzi poznania niż właściwości bytu.
Drugi rozdział poświęcony zostanie teoriom relacji rozwijanym w średniowieczu. Przeważnie kontynuowano wówczas koncepcje starożytne, chociaż głównie pod wpływem doktryny chrześcijańskiej dokonywano istotnych modyfikacji. W nawiązaniu do specyfiki tego okresu najpierw przywołane zostaną zagadnienia teologiczne, jak Trójca Święta czy stworzenie świata, które rozwiązywano za pomocą kategorii relacji. W konsekwencji pojawiło się zupełnie nowe spojrzenie na tę kategorię, zapoczątkowane w głównej mierze przez św. Augustyna i Boecjusza. Odnotowany będzie także wpływ myśli arabskiej na teorie średniowieczne, zwłaszcza Avicenny i Averroesa, którzy z różnym skutkiem usiłowali uzasadniać obiektywność relacji. Głównym punktem zapowiadanego rozdziału będzie stanowisko św. Tomasza z Akwinu, poprzedzone zarysem kontekstu kształtowania się tej myśli, obejmujące główne elementy jego doktryny nt. relacji, szczególnie aspekt realności relacji, z uwzględnieniem najważniejszych momentów spomych, jakie ujawniły się we współczesnych interpretacjach, czyli rozumienia relacji secundum dici i secundum esse oraz relacji transcendentalnych. Kolejnym przedmiotem badań będzie teoria relacji sformułowana przez Jana Dunsa Szkota, który jako pierwszy jasno wyróżniał pośród podstawowych rodzajów relacji relacje wykraczające ponad porządek kategorialny, opierając ich strukturę na różnicy formalnej. Rozdział zakończy omówienie rozumienia relacji w ujęciu Wilhelma Ockhama i Jana Buridana, którzy przyczynili się do rozwoju refleksji nad logicznym aspektem relacji, uzależniając zachodzenie relacji od czynności intelektu. Mimo wpływu myśli Arystotelesa, zgodnie z którą relacja stanowi jedną z kategorii przypadłości bytu, charakterystyczną cechą teorii śreniowiecznych, zwłaszcza w wydaniu Tomasza z Akwinu oraz Jana Dunsa Szkota, było potraktowanie relacji jako „bytu pomiędzy”, co wiązało się z podkreśleniem nie tylko faktu samego jej zapodmiotowania, ale także zależność w istnieniu od kresu.
O głównych koncepcjach relacji w filozofii nowożytnej będzie traktował ostatni rozdział pierwszej części. Najpierw ukazane zostaną teorie w znacznej mierze przejęte ze średniowiecza, rozwijane przez takich myślicieli, jak: Tomasz de Vio, Franciszek Suarez czy Jan od św. Tomasza, które mimo zorientowania teologicznego, wydatnie oddziałały na późniejsze czysto filozoficzne ujęcia relacji. Odnotowany zostanie wpływ Rene Descartesa, który wprawdzie szerzej nie zajmował się tym problemem, ale przyczynił się do związania relacji z ideami umysłu. W tym kierunku zmierzali także empiryści, z tym że ewolucja odchodzenia od przypisywania relacji rzeczom na rzecz funkcji umysłu dokonywała się stopniowo. Wyrazem tego są stanowiska Tomasza Hobbesa, Georga Berkeley’a, Johna Locke’a, Davida Hume’a, które przedstawimy. Kolejnym przedmiotem analiz będzie teoria relacji Gottfrieda W. Leibniza, który wyjątkowo docenił relacje w systemie rzeczywistości, dostrzegając ich fundamentalną rolę nie tylko w sferze fenomenalnej, ale i monadycznej. Ponieważ zwłaszcza ta ostania kwestia wydawała się wewnętrznie sprzeczna, wymagała specjalnego uzasadnienia. Mimo że Immanuel Kant zaliczał relację do czterech głównych kategorii a priori, przez co nie odgrywała ona w jego systemie fundamentalnej roli, to jednak ze względu na jego wpływ na filozofię współczesną przedstawione zostanie również to ujęcie. Jeszcze większe znaczenie niż Leibniz przypisywał relacji Georg W. F. Hegel. Dlatego szerzej przyjrzymy się i jego ujęciu, tym bardziej, że inspirowało się nim wielu współczesnych teoretyków relacji, poszukujących głębszego rozumienia tego problemu niż tylko perspektywa logiczna. Nie zmienia to faktu, że z tą ostatnią wiąże się wspomniana wcześniej „rehabilitacja” relacji, ponieważ wraz ze współczesnym rozwojem logiki systematycznie odkrywano nowe aspekty relacyjności na tym polu. Z tego względu w następnym punkcie ukazane zostaną poglądy filozofów, którzy przyczynili się do zainteresowania tego typu refleksją nad relacjami (m.in. Francis H. Bradley, George E. Moore, Bertrand A.W. Russell, Alfred N. Whitehead, Ludwig Wittgenstein). Ze względu na metafizyczny charakter prowadzonych badań nie tyle będzie chodzić o samą logikę relacji, ile o przyjrzenie się relacyjności od strony języka. Innym stanowiskiem, przy którym należy zatrzymać się dłużej, jest neokantyzm, który zwłaszcza w wydaniu Paula Natorpa i Ernsta Cassirera wyjątkowo docenił relacje od strony metafizycznej i epistemologicznej, dostrzegając je zarówno u podstaw bytu, jak i poznania. Mimo podejmowanych przez nowożytnych i współczesnych filozofów prób uchwycenia metafizycznego aspektu relacji, z reguły okazywało się, że sensownie nt. relacji można mówić wyłącznie na płaszczyźnie logicznej. Stąd istotnym rysem ich refleksji stały się relacje idealne, względnie myślne, traktowane jako kategoria logiczna. Nie zabrakło także autorów, którzy usiłowali przezwyciężyć te tendencje, stąd w ostatnim punkcie pierwszej części badań przywołane zostaną m.in. propozycje Alexiusa Meinonga, Edmunda Husserla, Martina Heideggera, Juliusa Schaafa, Dietera Leiseganga oraz Romana Ingardena, którzy w rozmaity sposób starali się wykazać, że relacje to nie tylko sprawa czynności umysłu.
W części drugiej podjęta zostanie próba zbudowania podstaw metafizyki relacji. Będzie się to wiązało z analizą uwarunkowań systemowych[48] rozumienia bazowych relacji zachodzących w realnym świecie, od których zależy nie tylko istnienie odniesień między bytami, ale także wewnętrzna struktura bytów, rozstrzygająca zarówno o ich istnieniu, jak i o istotnych właściwościach. Najpierw chodzi o ścisły związek relacji z koncepcją bytu, gdyż tej ostatniej nie sposób sformułować, nie odnosząc się do problemu relacji, względnie nie zakładając ich określonego rozumienia. Sprawie tej poświęcony będzie rozdział pierwszy, w którym w kolejnych punktach omówione zostaną najogólniej pojęte najważniejsze interpretacje bytu, jakie pojawiły się w dziejach filozofii, poczynając od ujęć monistycznych, gdzie uwydatni się przede wszystkim wersję klasyczną i dialektyczną monizmu, przez systemy dualistyczne, zwłaszcza w ich najbardziej reprezentatywnych formach – platońskiej oraz kartezjańskiej, po koncepcje pluralistyczne, pośród których uwaga skupi się wprawdzie głównie na propozycji Arystotelesa, ale przywołane będą także stanowiska Leibniza oraz Ingardena. Analizy wymienionych koncepcji bytu będą miały na celu m.in. ukazanie generowanych przez te systemy trudności w rozumieniu relacji bytowych. Na zakończenie zarysowane zostaną wymogi realistycznej interpretacji bytu, bazującej na wzajemnym warunkowaniu się bytu i relacji. Natomiast drugi rozdział obejmie problematykę związaną z poznaniem relacji bytowych. Na początku wymaga to odnotowania zasadniczych trudności dotyczących poznawczego ujmowania relacji. Następnie trzeba przyjrzeć się podstawowym czynnościom poznawczym umożliwiającym wyodrębnianie relacji w realnych bytach, w celu określenia metody pozwalającej na gruncie metafizyki te relacje jak najadekwatniej poznawać, uwzględniając m.in. procedury uzasadniania. Ostatnią poruszaną kwestią w zakresie poznania relacji będzie język, za pomocą którego można wyrażać realne stosunki bytowe, nie tracąc z pola poznania ich konkretności.
Po nakreśleniu uwarunkowań systemowych poznania relacji, uwaga w trzeciej części zostanie skupiona na samej specyfice ich realnego istnienia. Aby tę specyfikę uchwycić, wykorzystując przy tym określoną w poprzedniej części metodę, w pierwszym rozdziale podjęta zostanie próba wyróżnienia najważniejszych rodzajów relacji bytowych, gdyż wyłącznie w ich obrębie można odczytać, czym są realne relacje, jakie mają właściwości, status bytowy, strukturę, itd. W tym celu wykorzystane zostanie spopularyzowane w średniowieczu przez św. Tomasza z Akwinu rozróżnienie dwóch najważniejszych odmian relacji bytowych – secundum dici oraz secundum esse. Bliższa analiza tej dystynkcji obejmie główne wypowiedzi św. Tomasza na ten temat, następnie współczesne interpretacje tego rozróżnienia, a ponadto jedną z najważniejszych i zarazem najtrudniejszych kwestii dotyczących relationes secundum dici, jaką jest relacja transcendentalna. Na kanwie tych analiz dokonane zostanie wyodrębnienie dwóch podstawowych typów relacji bytowych – relacji konstytutywnych oraz kategorialnych, które staną się kluczem do zrozumienia relacji realnych jako takich. W związku z tym, w rozdziale drugim w szerszych analizach skupimy się na relacjach konstytutywnych, które z perspektywy metafizyki mają fundamentalne znaczenie zarówno w strukturze bytu, jak i w procesie poznania. Specyfika wymienionych relacji ukazana będzie z perspektywy ich własności, struktury, statusu bytowego, głównych rodzajów, jak też funkcji bytowych oraz poznawczych. W podobny sposób przedstawione zostaną w ostatnim rozdziale relacje będące jedną z kategorii bytowych, zwane krótko relacjami kategorialnymi. Ich znaczenie w poznaniu metafizycznym jest nieporównywalnie mniejsze niż relacji konstytutywnych, niemniej stanowią one swoistą bytowość, która obejmuje wprawdzie treściowo nie istotną, ale mimo tego zakresowo znaczącą część rzeczywistości. Tak jak przy relacjach konstytutywnych, tak i tutaj uwaga skupi się na właściwościach, strukturze i statusie bytowym relacji kategorialnych, jak również na ich funkcjach bytowych oraz zastosowaniu w poznaniu metafizycznym.
Ze względu na metafizyczny charakter badań, przeprowadzane analizy będą dość ogólne, ponieważ obejmują problematykę relacji jako takich, a nie stosunki takiego czy innego rodzaju, którymi zajmują się inne dziedziny wiedzy. Głównym celem rozważań jest sformułowanie bazowego rozumienia relacji bytowych: poczynając od ich uwarunkowań metafizycznych, czyli ścisłego związku rozumienia relacji z koncepcją bytu, przez wskazanie metody poznania dostosowanej do relacyjności samych bytów, następnie wydobycie dwóch najważniejszych typów odniesień bytowych, z których jedne spełniają w bytach funkcję konstytutywną, przez co utożsamiają się ze strukturą różnych bytowości, podczas gdy drugie istnieją w postaci bytu przypadłościowego, po określenie specyfiki jednych i drugich na podstawie cechujących je właściwości, struktury, statusu bytowego, ogólnej klasyfikacji, funkcji bytowych oraz zastosowania w poznaniu metafizycznym. Zaproponowana metafizyczna teoria relacji bytowych pozwoli m.in. przygotować pole badań dla innych dyscyplin zajmujących się tymi dziedzinami rzeczywistości, w których istotną rolę odgrywają relacje (chodzi m.in. o poszczególne działy filozofii, nauki społeczne, nauki prawne, jak również nauki o kulturze czy religii).
[1] Np. koncepcja G. W. F. Hegla, który relacyjność stawiał u podstaw dynamiki całej rzeczywistości. Szerzej problematyka ta zostanie omówiona w rozdz. 3 cz. I.
[2] Współcześnie wiele miejsca tematyce relacji poświęca się m.in. w logice formalnej oraz w ontologii formalnej. W logice początkowo problematykę tę rozpatrywano w ramach rachunku relacji (Ch. S. Peirce, E. Schróder, B. Russell, N. Whitehead), a współcześnie rachunku predykatów oraz teorii mnogości. Za twórcę logiki relacji uważa się A. De Morgana (zob. J. M. Bocheński, Formale Logik, Freiburg-Munchen: Verlag Alber, 1978, s. 434). W ontologii formalnej relacje odgrywają ważną rolę, ponieważ dziedzina ta w głównej mierze zajmuje się wyjaśnianiem związków między przedmiotami i własnościami, częściami i całościami,jak też relacjami i kolektywami. Ontologia tłumaczy relacje głównie w aspekcie formalnym, sprowadzającje zwykle albo do właściwości relacyjnych, albo do określonej struktury relacyjnej. Do powstania i rozwoju tego rodzaju ontologii przyczynił się E. Husserl (zob. B. Smith, Podstawowe pojęcia ontologii formalnej, tłum. M. Kotowski i B. Skowron, „Przestrzeń i świadomość” 8 (2015) nr 2, s. 141-161). Ponadto, formalnym aspektem relacji zajmuje się matematyka, natomiast nauki społeczne, pośród których warto odnotować m.in. cybernetykę, całościowo bazującą na relacyjności, najczęściej przyjmują intuicyjne rozumienie relacji, a niekiedy opierają się na określonej filozoficznej teorii.
[3] Zob. B. Russell, A Critical Exposition of the Philosophy of Leibniz, Cambridge: University Press, 1900, s. 14.
[4] Określenie „relatywny” pochodzi od łac. przymiotnika relativus, – a, – um (odnoszący się do czegoś, warunkowy, względny). Znaczenie tego terminu w metafizyce różni się od użycia potocznego, gdzie najczęściej znaczy tyle, co względny, zmienny, warunkowy, stosunkowy, niejednoznaczny. W języku metafizyki oznacza przede wszystkim to, co jest w relacji do czegoś, jest czymś uwarunkowane, względne, wynika ze stosunku do czegoś; to, co nie jest czymś absolutnym, bezwarunkowym, bezwzględnym, samym w sobie, niezależnym. W prezentowanych dociekaniach chodzi głównie o sens wskazujący na relacyjność, stąd właściwie lepiej byłoby zastąpić termin „relatywny” słowem „relacyjny”, zresztą również synonimicznie stosowanym. Niemniej ze względu na długą tradycję łacińską i powszechność użycia w językach nowożytnych – ang. relatiue, niem. relatiu, wł. relatiuo, fr. relatf nie ma potrzeby rezygnować z polskiego odpowiednika tych wyrażeń.
[5] Do spopularyzowania przywołanej definicji przyczynił się m.in. Jan Duns Szkot. Później określenie to funkcjonowało także w tradycji tomistycznej, jednak relacja była pojmowana zupełnie inaczej, o czym będzie mowa w części historycznej obecnego studium. Posługiwanie się tą samą definicją było możliwe ze względu na wieloznaczność określenia habitudo, za pomocą którego wyrażano m.in. stosunek, związek, wzgląd, odniesienie, ustosunkowanie się, postawę, stan, postać, kształt.
[6] Zob. R. Schónberger, Relation als Vergleich. Die Relationstheorie des Johannes Buridan im Kontext seines Denkens und der Scholastik, Leiden: E. J. Brill, 1994, s. 371 n. Autorem pierwszego traktatu o relacjach pt. De natura relationis (ed. L. Schmucken, Brixen: A. Weger, 1980) był Robert Kilwardby (ok. 1215-1279).
[7] W publikacjach angielskojęzycznych występuje także pod własnym nazwiskiem jako John Poinsot (hiszp. Joao Poinsot); zob. J. Deely, Introduction, w: Johannes a Sancto Thoma, Cursus philosophicus thomisticus, ed. in 3 vol. by B. Reiser (Turini: Marietti, 1930, 1933, 1937), repr., Hildesheim: Georg Olms, 2008, s. V-XIV.
[8] Johannes a Sancto Thoma, Cursus philosophicus thomisticus, vol. 1: Ars logica, ed. P. B. Reiser, Taurini: Marietti, 1930.
[9] Zob. Tractatus de signis. The Semiotic of John Poinsot, interpretive arrangement by J. N. Deely (na podstawie wyd.: Ars logica, ed. P. B. Reiser (Taurini: Marietti, 1930)), Berkeley (i in.): University of Califomia Press, 1985. Analizę relacji znaku naturalnego do oznaczanego przedmiotu Jan od św. Tomasza wykorzystał m.in. do wykazania realnego istnienia relacji niezależnych od umysłu ludzkiego. Wspomnianą relację, dzięki której znakjest konstytuowany w swojej bytowości ze względu na fundament oraz implikowane istnienie kresu, uważał bowiem za relację niezależną od umysłu (zob. D. S. Ciarkę, Sources of Semiotic: Readings with Commentary from Antiąuity to the Present, Carbondale and Edwardsville: Southern Illinois University Press, 1990, s. 37-39).
[10] „Autrement il n’y a point de terme si absolu ou si detache, qu’il n’enferme des relations» (G.W. Leibniz, Nouveaux essais sur l’entendement humain, Paris: Flammarion, 1993, ks. II, rozdz. 25). W wyd. poi.: ,,(..) nie ma terminu tak absolutnego ani tak oderwanego, aby nie zawierał stosunków” (Nowe rozważania dotyczące rozumu ludzkiego, tłum. I. Dąbska, Kęty: Antyk, 2001).
[11] Leibniz, Nowe rozważania dotyczące rozumu ludzkiego, ks. II, rozdz. XXV-XXVIII.
[12] O rehabilitacji relacji K. Flash mówi w odniesieniu do myśli Jana Szkota Eriugeny, który – jego zdaniem – dokonał istotnej rewizji dotychczasowej teorii relacji, utrzymującej, że relacjajest przypadłością dołączającą się do substancji. Wskutek tego – zgodnie z rozróżnieniem na substancję pierwszą i drugą – byt relacji sprowadza się albo do bytu substancji, albo do bytu myślnego (zob. K. Flasch, Zur Rehabilitierung der Relation. Die Theorie der Beziehung bei Johannes Eriugena, Frankfurt am Main: Florst HeiderhoffVerlag, 1971, s. 6-7).
[13] G. W. F. Hegel, Przedmowa, w: tenże, Fenomenologia ducha, t. 1, tłum. A. Landman, Warszawa: PWN, 2010, s. XX.
[14] Tenże, Nauka logiki, t. 1-2, przeł. i przypisami opatrzył A. Landman, Warszawa: PWN, 2011.
[15] P. Natorp, Die logische Grundlagen der exakten Wissenschaften, Leipzig: Teubner, 1921, s. 67.
[16] Tenże, Allgemeine Psychologie nach kritischer Methode. I Buch: Objekt und Methode der Psychologie, Tubingen: Mohr, 1912; repr. Amsterdam: Bonset, 1965, s. 67.
[17] E. Cassirer, Substanzbegriff und Funktionsbegriff: Untersuchungen uber Grundfragen der Erkenntniskritik, Berlin: Cassirer, 1910, s. 407 (wyd. poi.: Substancja i funkcja, przeł., oprać, i wstępem opatrzył. P. Parszutowicz, Kęty: Antyk, 2008, s. 302).
[18] Tamże, s. 359 nn. (wyd. poi. s. 270 nn.).
[19] J. J. Schaaf, Beziehung und Idee. Eine platonische Besinnung, w: Parusia. Studien zur Philosophie Platons. Festgabefur Johannes Hirschberger, hrsg. K. Flasch, Frankfurt/M.: Minerva, 1965, s. 13.
[20] D. Leisegang, Die drei Potenzen der Relation, Frankfurt: Heiderhoff, 1969.
[21] Tenże, Dimension und Totalitat. Entwurf einer Philosophie der Beziehung, Frankfurt: Heiderhoff, 1972.
[22] Tamże, s. 15.
[23] B. Russell, The Principles of Mathematics, London-New York: Routledge 2010, s. 224-228.
[24] Tenże, Problemy filozofii, przeł. i posłowiem opatrzył W. Sady, Warszawa: PWN, 1995, s. 102-111.
[25] Tenże, The Principles of Mathematics, s. 49n.
[26] Metaphysics of Relations, ed. by A. Marmodoro and D. Yates, Oxford: Oxford University Press, 2016.
[27] Z innych prac J. E. Browera na uwagę zasługują: Relations without Polyadic Properties: Albert the Great on the Nature and Ontological Status of Relations, ,,Archiv fur Geschichte der Philosophie” 83 (2001) no. 3, s. 225-257; Medieval Theories of Relations, w: Stanford Encyclopedia of Philosophy (Summer 2001 Edition), ed. E. N. Zalta (online), (dostęp: 8.07.2017), Dostępny w Internecie: < https://plato.stanford.edu/entries/relations-medieval/>; Abelard’s Theory of Relations: Reductionism and the Aristotelian Tradition, „The Review of Metaphysics” 51 (1998) no 3, s. 605-631.
[28] Problem relacji E. J. Lowe omówił także w książce The four-category Ontology (Oxford: Clarendon Press, 2006).
[29] Pośród innych prac P. Simonsa warto odnotować: Relations and Truthmaking, „Proceedings of the Aristotelian Society” Supplementary Vol. 84 (2010) no. 1, s. 199-200 oraz Relations and Idealism: On Some Arguments of Hochberg against Trope Nominalism, „Dialectica” 68 (2014) no. 2, special, s. 305-315.
[30] J. Heil o relacjach pisał także w: Powers and the Realization Relation, „The Monist” 94 (2011) no. 1, s. 35-54; Relations, w: Routledge Companion to Metaphysics, ed. by R. Le Poidevin, R. Cameron, London: Routledge, 2009, s. 310-321.
[31] ,,Was ,Beziehung’ eigentlich besagt, bleibt ungeklart” (M. Heidegger, Metaphysische Anfangsgrunde der Logik im Ausgang vom Leibniz, hrsg. von K. Held, Bd. 26, Frankfurt am Main : Klostermann, 1978, s. 163).
[32] Zob. M. A. Krąpiec, Teoria analogii bytu, (wyd. 2, popr.), Lublin: RW KUL, s. 197.
[33] A. Horvath, Metaphysik der Relationen, Graz: Moser, 1914.
[34] A. Krempel, La Doctrine de la relation chez Saint Thomas, Paris: Vrin, 1952.
[35] Zarys swojej koncepcji relacji M. A. Krąpiec przedstawił m.in. w Metafizyce (wyd. 4, Lublin: RW KUL, s. 329-337).
[36] M. Gogacz, Elementarz metafizyki, Warszawa: NAVO, 2008, s. 59-66, 99-122.
[37] W. Kubiak, Klasyfikacja relacji w tomizmie konsekwentnym, „Studia Philosophiae Christianae” 33 (1997), nr 1, s. 21.
[38] L. B. Geiger, La participation dans la phitosophie de S. Thomas d’Aquin, Paris: J. Vrin, 1942, s. 318-321; tenże, Abstraction et separation d’apres S. Thomas, ,,Revue des Sciences Philosophiąues etTheologiąues” 31 (1947), s. 3-40.
[39] M. A. Krąpiec problem separacji przedstawił m.in. w takich pracach, jak Teoria analogii bytu (s. 141-144) oraz Metafizyka (s. 112-114). Wykazał szeroką stosowalność tej metody w poznaniu metafizycznym, ukazując jej przydatność nie tylko w determinowaniu samych podstaw tego typu poznania, ale także właściwie na całym jego obszarze (szerzej zob. A. Maryniarczyk, Metoda metafizyki realistycznej, Lublin: RW KUL, 2005).
[40] Zob. M. A. Krąpiec, S. Kamiński, Specyficzność poznania metafizycznego, „Znak” 13 (1961), s. 622-625.
[41] B. Wiśniewska-Paź, B. Paź, Historyzm, w: Powszechna encyklopedia filozofii, red. nacz. A. Maryniarczyk, t. 4, Lublin: PTTA, 2003, s. 509 n.
[42] M. A. Krąpiec, A. Maryniarczyk, Metafizyka, w: Powszechna encyklopedia filozofii, red. nacz. A. Maryniarczyk, t. 7, Lublin: PTTA, 2006, s. 112.
[43] C. Cavamos, The Classical Theory of Relations. A Study in the Metaphysics of Plato, Aristotle and Thomism Belmont: Institute for Byzantine and Modem GreekStudies, 1975.
[44] Ch. von Wolzogen, Die autonome Relation. Zum Problem der Beziehung im Spatwerk Paul. Natorps. Ein Beitrag zur Geschichte der Theorien der Relation, Wurzburg-Amsterdam: K&N, 1984.
[45] M. Mugnai, Leibniz’ theory of relations, Stuttgart: Steiner, 1992.
[46] R.-P. Horstmann, Ontologie und Relationen. Hegel, Bradley, Russell und die Kontrooerse uber interne und exteme Beziehungen, Kónigstein: Athenaum Hain, 1984.
[47] M. G. Henninger, Relations. Medieoal Theories 1250-1325, Oxford: Clarendon Press, 1989.
[48] Chodzi tu o systemowość pojętą w duchu metafizyki realistycznej, gdzie system pojmuje się „nie tyle jako zbiór aksjomatów, reguł i tez wyprowadzonych z aksjomatów za pomocą reguł, lecz rezultat przedmiotowo zbornego poznania, w którym układ tez, ich uporządkowanie i zależności są ugruntowane w wewnętrznej strukturze bytu. Zborność bytu w jego konstytutywnych elementach wyznacza zborność tez, które dotyczą tych elementów” (Krąpiec, Maryniarczyk, Metafizyka, s. 113).
[/tab]
[tab title=”Spis treści”]
SPIS TREŚCI
Wstęp | 7
CZĘŚĆ I. RELACJA JAKO PROBLEM FILOZOFICZNY | 33
Rozdział 1. Kategoria bytowa | 37
- Odjednorodności do tożsamości bytu (Presokratycy) | 38
- Właściwość relacyjna (Platon) | 43
- Interpretacja D. Rossa | 47
- Interpretacja C. Cavamosa | 49
- Interpretacje filozofów analitycznych | 51
- Podsumowanie | 57
- Kategoria pros ti (Arystoteles) | 58
- Definicje | 59
- Struktura | 63
- Właściwości | 65
- Klasyfikacja | 67
- Podsumowanie | 71
- Od słowa do hipostazy (Czas poarystotelesowski) | 73
- Stoicyzm | 74
- Epikureizm | 77
- Sceptycyzm | 77
- Neoplatonizm | 78
- Podsumowanie | 79
Rozdział 2. Byt „pomiędzy” | 81
- Relacje w teologii (Starożytność chrześcijańska) | 83
- Św. Augustyn | 85
- Boecjusz | 89
- Podsumowanie | 90
- Relacje obiektywne (Myśl arabska) | 91
- Avicenna | 91
- Averroes | 97
- Podsumowanie | 99
- Od minimum esse do ratio entis (Św. Tomasz z Akwinu) | 99
- Skrajne przedtomaszowe koncepcje | relacji | 100
- Oryginalność ujęcia św. Tomasza | 102
- Specyfikarelacjikategorialnych | 105
- Realność relacji kategorialnych | 108
- Kwestiespome | 110
- Podsumowanie | 114
- Relacja jako ens formale (Jan Duns Szkot) | 115
- Problem realności relacji | 117
- Rozumienie relacji realnych | 119
- Relacjatranscendentalna | 123
- Podsumowanie | 125
- Relacje myślne transcendentalne | 128
- Wilhelma Ockhama koncepcja relacji | 130
- Jana Buridana nominalistyczna teoria relacji | 137
- Mikołaja z Kuzy podejście do problemu relacyjności… 140
- Podsumowanie | 141
Rozdział 3. Kategoria logiczna | 143
- Początkinowoźytnych teorii relacji | 144
- Tomasz de Vio | 145
- FranciszekSuarez | 147
- Jan od św. Tomasza | 152
- Rene Descartes | 160
- Podsumowanie | 163
- Relacja jako idea złożona | 165
- Tomasz Hobbes | 166
- John Locke | 167
- George Berkeley | 172
- David Hume | 174
- Podsumowanie | 178
- Związek wprzód ustanowiony (Gottfried W. Leibniz) | 179
- Natura relacji bytowych | 180
- Dziedziny występowania relacji | 183
- Niekonsekwencje Leibnizjańskiej teorii relacji | 189
- Ketegoria a priori (Immanuel Kant) | 193
- Relacja jako funkcja władz poznawczych | 196
- Konsekwencje poznawcze | 205
- Zapośredniczona sprzeczność (Georg W.F. Hegel) | 207
- Relacyjność „stawania się” bytu | 210
- Konsekwencje ontologiczne | 215
- Relacja jako predykat | 219
- Francis H. Bradley | 220
- Bertrand A.W. Russell | 227
- Alfred N. Whitehead | 234
- Ludwig Wittgenstein | 236
- Podsumowanie | 237
- Relacja jako funkcja | 238
- Paul Natorp | 240
- Ernst Cassirer | 244
- Podsumowanie | 251
- Współczesne próby przezwyciężenia logicyzacji relacji | 253
- Alexius Meinong | 253
- Edmund Husserl | 255
- Martin Heidegger | 257
- Juliusz J. Schaaf | 261
- Dieter Leisegang | 265
- Roman Ingarden | 270
- Próby współczesnych tomistów | 273
Podsumowanie Części pierwszej | 274
CZĘŚĆ II. PROBLEM RELACJI REALNYCH | 279
Rozdział 1. Koncepcja bytu a rozumienie relacji | 285
- Relacje w systemach monistycznych | 287
- Monizm klasyczny | 289
- Monizm dialektyczny | 293
- Podsumowanie | 297
- Relacje w systemach dualistycznych | 300
- Dualizm platoński | 301
- Dualizm kartezjański | 309
- Podsumowanie | 314
- Relacje w systemach pluralistycznych | 315
- Pluralizm arystotelesowski | 317
- Pluralizm nowożytny i współczesny | 323
- Podsumowanie | 327
- Relacje w systemie realistycznym | 329
Rozdział 2. Poznanie relacji | 335
- Trudności w poznawczym ujmowaniu relacji | 337
- Metafizyczna metoda wyodrębniania relacji bytowych | 345
- Określenie metody poznania relacji | 345
- Akty poznawcze ujmujące | relacje bytowe | 349
- „Relacyjność” bytu | 357
- Uzasadnienie „relacyjności” bytu | 363
- Podsumowanie | 368
- Język opisujący relacje | 371
Podsumowanie Części drugiej | 378
CZĘŚĆ III: SPECYFIKA RELACJI REALNYCH | 385
Rozdział 1. Rozróżnienie podstawowych rodzajów relacji | 393
- Wypowiedzi św. Tomasza z Akwinu | 396
- Interpretacje relacji secundum esse i secundum dici | 402
- Główne stanowiska | 402
- Wnioski | 409
- Spór o relacje transcendentalne | 413
- Główne stanowiska | 414
- Wnioski | 430
Rozdział 2. Relacje konstytuujące byty | 437
- Właściwości | 440
- Struktura | 453
- Status bytowy | 465
- Rodzaje | 474
- Relacje w aspektach kategorialnych | 476
- Relacje transcendentalne | 482
- Podsumowanie | 488
- Funkcje bytowe | 490
- Relacje wewnątrzbytowe | 491
- Relacje międzybytowe | 503
- Zastosowanie w poznaniu metafizycznym | 512
- Teoria transcendentaliów | 513
- Teoria struktury bytu | 517
- Teoria przyczyn | 520
- Teoria analogii | 524
- Teoria partycypacji | 529
Rozdział 3. Relacje jako kategoria bytu | 541
- Właściwości | 543
- Struktura | 550
- Podmiot | 552
- Fundament | 556
- Kres | 563
- Podsumowanie | 567
- Status bytowy | 567
- Byt relacji | 569
- Jednostkowienie relacji | 573
- Podsumowanie | 576
- Rodzaje | 577
- Klasyfikacja według Mieczysława Gogacza | 578
- Klasyfikacja według Mieczysława A. Krąpca | 581
- Klasyfikacja według Petera Simons’a | 584
- Propozycja nowej klasyfikacji | 586
- Funkcje bytowe | 589
- Zastosowanie w poznaniu metafizycznym | 596
Podsumowanie Części trzeciej | 601
- Zakończenie | 609
- Summary | 635
- Bibliografia | 643
- Indeks osób | 671
- Indeks rzeczowy | 681
[/tab]
[/tabs]
- Fizyka i światopogląd. XX Ogólnopolska Konferencja Filozofii Fizyki. Program. ONLINE - 23 października 2024
- Wprowadzenie do fizyki dla filozofów – Tomasz Bigaj - 23 października 2024
- Nauka a społeczeństwo. Paradygmat personalistyczny – Agnieszka Lekka-Kowalik - 22 października 2024