O mechanizmie rewolucji kwantowej i relatywistycznej w fizyce – Wojciech Sady

Na przełomie XIX i XX w. doszło do dwóch wielkich rewolucji w fizyce: mechanikę klasyczną zastąpiła teoria względności z jednej, a mechanika kwantowa z drugiej strony. Jak to było możliwe, że naukowcy zaczęli myśleć inaczej niż myśleli wcześniej? W obu przypadkach przełom dokonał się wyniku prac trzech pokoleń teoretyków (w przybliżeniu: Maxwell, Lorentz-Larmor-Poincaré, Einstein; Boltzmann-Planck, Einstein-Bohr, Heisenberg-Schrödinger-Dirac). Teoretycy pierwszego pokolenia, z zastanej wiedzy teoretycznej i nowych wyników eksperymentów wyprowadzili wnioski, które określić można mianem „anomalnych” (chodzi o anomalie teoretyczne, a nie doświadczalne). Stało się to poza zasięgiem ich świadomej kontroli; ich dociekaniami kierowały równania, mądrzejsze niejako od swych twórców i użytkowników. W drugim pokoleniu próbowano stosować te anomalne wnioski wraz z zasadami panującego stylu myślenia – ale musiano to robić w sposób eklektyczny, dokonując wyborów, gdyż wszystkich dostępnych na rynku idei twierdzeń stosować się nie udawało. Rewolucja naukowa dokonała się, gdy młodzi fizycy trzeciego pokolenia użyli niegdysiejszych „anomalnych” wniosków jako autonomicznych zasad – a uwzględniając kolejne wyniki eksperymentów zbudowali nowe naukowe programy badawcze.

Powyższe idee prof. Sady rozwija w swojej książce „Struktura rewolucji relatywistycznej i kwantowej w fizyce”.

Wojciech Sady, filozof nauki i historyk idei. Napisał m.in. 3-tomowe „Dzieje religii, filozofii i nauki” (obejmujące okres od Homera i Hezjoda do połowy XVI w.), „Spór o racjonalność naukową: od Poincarégo do Laudana”, a ostatnio „Strukturę rewolucji relatywistycznej i kwantowej w fizyce” (Universitas 2020).

Struktura rewolucji relatywistycznej i kwantowej w fizyce – Wojciech Sady

Andrzej Zykubek
Zapraszam na

Jeden komentarz do „O mechanizmie rewolucji kwantowej i relatywistycznej w fizyce – Wojciech Sady

  1. Zacząłem czytać, ale różne bieżące sprawy odciągały mnie od lektury, aż w końcu Jagiellonka upomniała się o jej zwrot. Spis treści wygląda interesująco, motywując do drugiego podejścia. Na razie mam pewien niedosyt w związku z faktem, że w przypadku teorii względności Autor ograniczył się do teorii szczególnej, a w przypadku teorii kwantów nie poruszył problematyki splątania kwantowego, pomijając najtrudniejsze do zinterpretowania wnioski obu teorii. Rozumiem jednak, że skupił się na metodologicznych aspektach rewolucji, skądinąd też interesujących. Pominięte wątki, które dla mnie byłyby bardziej interesujące, dopiero czekają na rzetelne opracowanie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.