Człowiek jest istotą cielesną – istnieje w ciele, przez ciało poznaje świat i kształtuje otoczenie, nawiązuje relacje z innymi, wyraża swoje uczucia i emocje oraz doświadcza siebie. W ciele pracuje i odpoczywa. Z niego czerpie siły pozwalające zmieniać środowisko, w którym żyje, ale jest ono również źródłem słabości wskazującej na ograniczenia ludzkiej kondycji. Stanowi granicę pomiędzy zewnętrznym otoczeniem a światem przeżyć wewnętrznych. Na co dzień nieuświadamiane, zaczyna być przedmiotem szczególnej uwagi w sytuacjach choroby lub zakłócenia funkcji życiowych. Ciało jest zapisem przemijania człowieka, choć wiele wysiłku wkłada w poprawę urody i sprawności. W ciele wzrasta, dojrzewa, poprzez nie przekazuje życie, w nim starzeje się i umiera. Martwe ciało podlega procesom rozkładu, stając się ponownie częścią przyrody, jednak nawet szczątki są nośnikiem tożsamości zmarłego i wspomnień o nim, a nawet obiektem kultu. I choć wiara w życie pośmiertne, w tym w zmartwychwstanie ciał, pozwala ludziom transcendować granice życia w ciele, to śmierć cielesna jawi się jako kres życia takiego jakie znamy.
Jednocześnie na każdym etapie swojego istnienia, ciało, zarówno żywe, jak i martwe, jako całość oraz jako wyodrębnione z niego części, może być przedmiotem badań naukowych i interwencji medycznych, ale również pomocą dydaktyczną, obiektem zainteresowania sztuki czy dowodem sądowym. Wysiłki zmierzające do upiększenia i modyfikacji ciała, od stosowania kosmetyków, ozdób i tatuaży, przez zabiegi medycyny estetycznej, po zaawansowane techniki chirurgii plastycznej i rekonstrukcyjnej, stały się motorem rozwoju całych gałęzi gospodarki, specjalności medycznych i obszarów badawczych. […]
Nakładem wydawnictwa PZWL Wydawnictwo Lekarskie ukazała się Monografia pt. „Ciało ludzkie w badaniach naukowych i praktyce medycznej. Ujęcie transdyscyplinarne” pod red. Jakuba Pawlikowskiego.
Ciało ludzkie w badaniach naukowych i praktyce medycznej. Ujęcie transdyscyplinarne
Red. Jakub Pawlikowski
PZWL Wydawnictwo Lekarskie, Warszawa 2020, pp. 486
ISBN 978-83-200-5958-8
[tabs]
[tab title=”Przedmowa”]
Przedmowa
Człowiek jest istotą cielesną – istnieje w ciele, przez ciało poznaje świat i kształtuje otoczenie, nawiązuje relacje z innymi, wyraża swoje uczucia i emocje oraz doświadcza siebie. W ciele pracuje i odpoczywa. Z niego czerpie siły pozwalające zmieniać środowisko, w którym żyje, ale jest ono również źródłem słabości wskazującej na ograniczenia ludzkiej kondycji. Stanowi granicę pomiędzy zewnętrznym otoczeniem a światem przeżyć wewnętrznych. Na co dzień nieuświadamiane, zaczyna być przedmiotem szczególnej uwagi w sytuacjach choroby lub zakłócenia funkcji życiowych. Ciało jest zapisem przemijania człowieka, choć wiele wysiłku wkłada w poprawę urody i sprawności. W ciele wzrasta, dojrzewa, poprzez nie przekazuje życie, w nim starzeje się i umiera. Martwe ciało podlega procesom rozkładu, stając się ponownie częścią przyrody, jednak nawet szczątki są nośnikiem tożsamości zmarłego i wspomnień o nim, a nawet obiektem kultu. I choć wiara w życie pośmiertne, w tym w zmartwychwstanie ciał, pozwala ludziom transcendować granice życia w ciele, to śmierć cielesna jawi się jako kres życia takiego jakie znamy.
Jednocześnie na każdym etapie swojego istnienia, ciało, zarówno żywe, jak i martwe, jako całość oraz jako wyodrębnione z niego części, może być przedmiotem badań naukowych i interwencji medycznych, ale również pomocą dydaktyczną, obiektem zainteresowania sztuki czy dowodem sądowym. Wysiłki zmierzające do upiększenia i modyfikacji ciała, od stosowania kosmetyków, ozdób i tatuaży, przez zabiegi medycyny estetycznej, po zaawansowane techniki chirurgii plastycznej i rekonstrukcyjnej, stały się motorem rozwoju całych gałęzi gospodarki, specjalności medycznych i obszarów badawczych. Fragmenty ludzkiego ciała obecne są nie tylko w salach operacyjnych czy muzeach anatomicznych, ale również w obiektach kultu (relikwie I stopnia), muzeach (szczątki ludzkie) i na wystawach (plastynaty zwłok i szczątków ludzkich).
Dla medycyny, zarówno w wymiarze praktycznym jak i badawczym, ciało stanowi szczególny obiekt zainteresowania. W nim ujawnia się większość objawów chorobowych, przez nie dokonuje się oddziaływanie lecznicze, ale bywa ono również źródłem substancji, tkanek i organów wykorzystywanych w leczeniu. Używanie ciał do badań sięga czasów starożytnego Egiptu. Szczegółowe badania sięgające w głąb ciała, najpierw anatomiczne, później histopatologiczne, molekularne i obrazowe, przyczyniły się z czasem do dynamicznego rozwoju nauki i medycyny. Obecnie w naukach biomedycznych rosnące znaczenie mają coraz mniejsze fragmenty ludzkiego ciała (pojedyncze komórki, sekwencje genowe). Jednocześnie obserwuje się, że mają one nie tylko szczególną wartość naukową lub kliniczną, lecz także nabrały wartości rynkowej, co rodzi problem urzeczowienia, utowarowienia i komercjalizacji ludzkiego ciała. Coraz istotniejszą rolę odgrywa również ochrona danych, które można wygenerować z próbek biologicznych, a współczesne możliwości modyfikacji biologicznych, w tym edytowanie genomu i tworzenie chimer międzygatunkowych, staje się poważnym wyzwaniem etycznym, prawnym i społecznym.
Badania biomedyczne i praktyka medyczna zanurzone są w określony kontekst społeczno-kulturowy kształtowany przez poglądy filozoficzne, obyczaje, indywidualne przekonania światopoglądowe, oceny moralne i regulacje prawne. Tajemnica życia i godność osoby powodują, że ciało ludzkie jest postrzegane w sposób szczególny. Wyjątkowy status ludzkiego ciała rodzi pytania, do jakiego stopnia jest ono nośnikiem ludzkiej godności? Czy podobny status mają wyodrębnione z ciała komórki, tkanki i narządy? Gdzie leży granica komercjalizacji ciała i jego części? Do jakiego stopnia względy badawcze i kliniczne mogą usprawiedliwiać przedmiotowe traktowanie ludzkiego ciała? Rodzi to konieczność refleksji interdyscyplinarnej nie tylko nad możliwościami poznawczymi i terapeutycznymi, lecz także nad statusem ontycznym ciała i wyodrębnionych z niego części, wartościami etycznymi istotnymi w kontekście badań i interwencji na ciele, prawami i wolnościami osobistymi pacjentów i uczestników badań oraz postawami społecznymi wobec ciała i ludzkiego materiału biologicznego. Poznanie i zrozumienie tych kwestii może pomóc rozwijać badania naukowe i praktykę medyczną w sposób odpowiedzialny, z poszanowaniem ludzkiego ciała, zwłok, komórek, tkanek i narządów zgodnie z powinnościami etycznymi, normami prawnymi i określonym kodem kulturowym.
Pomimo oczywistości doświadczenia ciała, jak również szerokiego wykorzystywania zwłok, komórek, tkanek i narządów w badaniach naukowych i praktyce medycznej, zakres refleksji teoretycznej w tym zakresie wydaje się niewystarczający. W naukach medycznych, przy rozwiniętych rozważaniach szczegółowych nad budową, funkcją i znaczeniem klinicznym poszczególnych elementów ludzkiego ciała, wyraźnie brakuje ogólnej refleksji nad wielowymiarowym znaczeniem cielesności oraz statusem etycznym i prawnym ludzkiego materiału biologicznego. Dodatkowo, brakuje uzgodnień w zakresie podstawowych pojęć między różnymi dziedzinami nauki, co powoduje trudności wypracowania adekwatnych, spójnych i szeroko akceptowalnych rozwiązań normatywnych. Z jednej strony ich brak może stanowić zagrożenie dla ludzkiej godności oraz podstawowych wolności i praw, a także niepewność co do legalności działań u niektórych badaczy. Z drugiej strony nadmiar lub nieadekwatność norm może stanowić zbędną barierę dla rozwoju nauki i medycyny wynikającą z naiwnej ekstrapolacji niewłaściwych modeli normatywnych czy nadregulacji w obszarach o niewielkim znaczeniu w praktyce.
Konieczna jest zatem interdyscyplinarna dyskusja ukierunkowana na wypracowanie całościowej koncepcji ludzkiego ciała, która respektowałaby godność człowieka (pacjentów, uczestników badań) i przyjęte normy społeczno-kulturowe, a jednocześnie nie hamowała w sposób nieuzasadniony rozwoju badań naukowych oraz klinicznych zastosowań ludzkiego materiału biologicznego. Brak spójnej koncepcji wpływa negatywnie na proces badań naukowych, wywołując ambiwalencję aksjologiczną, spadek zaufania społecznego oraz błędy i braki legislacyjne. Refleksja ta winna być prowadzona w duchu dialogu między potrzebami nauk medycznych a wiedzą z zakresu humanistycznych i społecznych dyscyplin naukowych.
Celem monografii jest transdyscyplinarna refleksja nad ludzkim ciałem, a tym samym stworzenie płaszczyzny dialogu dla badaczy z różnych dziedzin nauki. W podejściu transdyscyplinarnym kontakt między odmiennymi dziedzinami bywa nieco luźniejszy niż w przypadku badań interdyscyplinarnych, ale pozwala poruszać więcej zagadnień granicznych i nie wymaga zobowiązującej fuzji charakterystycznej dla ujęć interdyscyplinarnych. Przedstawiciele medycyny, farmacji, biologii, filozofii, teologii, historii, prawa, socjologii i kulturoznawstwa, dzieląc się swoimi refleksjami, wiedzą i doświadczeniem, ukazali szeroki wachlarz zagadnień związanych z ludzkim ciałem, od jego stadium embrionalnego i płodowego po zwłoki i szczątki pośmiertne, ukazanych z wielu perspektyw – od klasycznego arystotelizmu, platonizmu i tomizmu do współczesnego transhumanizmu.
W części pierwszej zostały umieszczone teksty poświęcone szeroko rozumianym zagadnieniom antropologicznym dotyczącym rozumienia ludzkiego ciała zarówno z perspektywy medycznej, jak humanistycznej. Istnieje potrzeba integralnego spojrzenia na człowieka i jego cielesność z unikaniem radykalnych dualizmów i monizmów ciążących od kilku wieków nad naszą kulturą i cywilizacją. Dlatego rozważania rozpoczynają się od postawienia pytań o cielesną tożsamość człowieka oraz prób filozoficznego ujęcia człowieka w sposób integralny. Otwierają ją rozważania dotyczące definiowania tożsamości gatunkowej w kontekście tworzenia chimer i hybryd międzygatunkowych (K. Marczewski) oraz statusu próbek ludzkiego materiału biologicznego w relacji do ontologiczno-aksjologicznego statusu człowieka (J. Sak). Kolejne artykuły poświęcone są próbom przezwyciężenia antropologicznego dualizmu ciała i duszy na podstawie analizy dzieł Platona i Arystotelesa (J. Meller), myśli Tomasza z Akwinu (Z. Pańpuch) oraz współczesnych koncepcji umysłu ucieleśnionego (O. Borowiecki, Z. Wróblewski). Część pierwszą wieńczą rozdziały poświęcone doświadczeniu cielesności w personalistycznym ujęciu Karola Wojtyły i Józefa Tischnera (M. Olejniczak) oraz biblijnemu rozumieniu ciała jako integralnej części człowieka będącego jednością ciała, duszy i ducha (I. Mroczkowski).
W części drugiej zawarte zostały teksty poświęcone przede wszystkim zagadnieniom aksjologicznym, etyczno-normatywnym i filozoficzno-prawnym związanym z wykorzystaniem ludzkiego ciała, zwłok, narządów, tkanek i komórek w badaniach naukowych i praktyce medycznej. Otwierają ją rozważania dotyczące statusu moralnego ludzkiego ciała i wyodrębnionych z niego elementów z perspektywy filozoficznej i teologicznej (P. Morciniec) oraz normatywnej (M. Soniewicka). Następnie Ł. Pilarz omawia status zwłok i szczątków płodowych z perspektywy etycznej, prawnej, prawno-kanonicznej i teologicznej, a J. Norkowski – problemy związane z transformacją ludzkiego ciała w zwłoki w kontekście dyskusji wokół kryteriów śmierci mózgu. Treść tego rozdziału budziła wiele kontrowersji ze względu na jednostronność spojrzenia odbiegającego od powszechnie przyjętego konsensusu i uzyskała jedną negatywną recenzję (dr hab. Artura Kamińskiego). Na podstawie pozostałych pozytywnych recenzji oraz w celu poszerzenia horyzontów debaty naukowej, która winna być otwarta na pluralizm poglądów oraz refleksję nad kwestiami ważnymi, nawet jeśli okazują się kontrowersyjne, decyzją redaktora naukowego został włączony w całość monografii. Trzy końcowe rozdziały poświęcone są kwestiom etyczno-normatywnym związanym z biobankowaniem ludzkiego materiału biologicznego w kontekście biobanków pediatrycznych (W. Głusiec), regulacji bioetycznych (M. Czarkowski) oraz zapewnienia standardów jakości uwzględniających normy etyczne i prawne w tym zakresie (K. Ferdyn i wsp.).
Część trzecią, poświęconą zagadnieniom prawnym, otwiera obszerna analiza argumentów związanych z dyskusją wokół prawa własności do ciała ludzkiego i jego części po śmierci (M. Soniewicka). Dalej omówiony został problem komercjalizacji zwłok i szczątków ludzkich w ujęciu prawno-porównawczym (Ł. Pilarz), przestępstwo znieważenia zwłok uregulowane w Kodeksie karnym (F. Ciepły) i problem zgody na pobranie narządów do transplantacji (P. Polak). Znaczna część artykułów została poświęcona kwestiom prawnym związanym z biobankami i badaniami naukowymi opartymi na wykorzystaniu ludzkiego materiału biologicznego, w tym ochronie danych osobowych (D. Krekora-Zając i K. Oleksińska), prawom autorskim do wyników badań naukowych (J. Banasiuk), zgodzie (I. Wrześniewska-Wal) oraz regulacjom dotyczącym biobanków w innych krajach (M. Łaszewska-Hellrieger).
Część czwarta obejmuje zagadnienia społeczno-kulturowe. Rozpoczyna się od panoramy historycznej ukazującej ciało ludzkie jako obiekt kultu i badań na przestrzeni dziejów (A. Polak). Następnie zostały omówione problemy związane z utowarowieniem ciała i jego elementów (A. Kubiak), aktualne wyzwania związane z transhumanistycznym imperatywem wolności morfologicznej (A. Pawlak) i wykorzystywaniem ciała jako środka retorycznego w debatach publicznych (S. Kwiatkowski). Wyniki badań dotyczących postaw społecznych wobec biobankowania ukazuje obszerny przegląd literatury wykonany przez J. Domaradzkiego. Z kolei P. Lewandowski i M. Sowa opisują możliwości wykorzystania mediów społecznościowych w komunikacji z potencjalnymi dawcami materiału biologicznego.
Część piąta poświęcona jest zagadnieniom praktycznym związanym z wykorzystaniem ciała ludzkiego, zwłok, narządów, tkanek i komórek w badaniach naukowych, praktyce medycznej i dydaktyce. Możliwości współczesnej genetyki pozwalają na ustalanie tożsamości szczątków ofiar reżimów totalitarnych (A. Ossowski), z kolei przeszczepy komórek, tkanek i narządów, w tym szpiku kostnego (A. Majeranowski) i rogówki (A. Grolik i wsp.), pozwalają zapobiegać przedwczesnej śmierci i poprawiać jakość życia, mleko kobiet karmiących może służyć odżywianiu innych noworodków dzięki bankom mleka (A. Bartko), a zwłoki na trupich farmach mogą służyć pogłębionym studiom kryminalistycznym (J. Knurek i wsp.). Wciąż aktualnym wyzwaniem jest również pozyskiwanie zwłok na cele naukowe i dydaktyczne oraz ich godne traktowanie (M. Makuch i wsp.).
Monografia jest w znacznej mierze rezultatem Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej pt. „Ciało ludzkie w badaniach naukowych – aspekty filozoficzne, prawne i społeczne”, która odbyła się w dniach 19-20 kwietnia 2018 roku na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie w ramach realizacji projektu „Utworzenie sieci biobanków w Polsce w obrębie Infrastruktury Badawczej Biobanków i Zasobów Biomolekularnych BBMRI-ERIC” Zrozumiałe jest więc, że obejmuje wiele zagadnień poświęconych tworzeniu i funkcjonowaniu biobanków gromadzących ludzki materiał biologiczny i dane dla celów badań naukowych. Opracowanie wykracza jednak poza wąskie ramy biobankowania, ponieważ nie da się wypracować właściwych regulacji normatywnych w tym zakresie bez szerokiej dyskusji wokół całościowej koncepcji ludzkiego ciała.
Autorzy poszczególnych rozdziałów dołożyli starań, aby opracować zagadnienia w sposób uporządkowany, przejrzysty i zrozumiały również dla osób spoza danej dyscypliny naukowej. Dlatego można mieć nadzieję, że będzie to pozycja wartościowa nie tylko dla specjalistów i badaczy z zakresu nauk medycznych, prawnych, humanistycznych i społecznych, lecz także cenna w obszarze dydaktyki akademickiej. Przedstawione tematy z pewnością nie wyczerpują złożoności problematyki w tym obszarze. Publikacja ma jednak przede wszystkim zasygnalizować i uporządkować wybrane problemy oraz budować mosty łączące różne perspektywy naukowe. Należałoby mieć również nadzieję, że przyczyni się do kształtowania odpowiedzialnych postaw wobec ludzkiego ciała, zwłok, narządów, tkanek i komórek w badaniach naukowych, działalności leczniczej i dydaktycznej.
Publikacja dedykowana jest prof. dr hab. n. med. Krzysztofowi Marczewskiemu, wieloletniemu kierownikowi Zakładu Etyki i Filozofii Człowieka Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, wybitnemu lekarzowi i humaniście, który z oddaniem służąc chorym, nie bał się równocześnie podejmować trudnych problemów moralnych ani twórczo przekraczać intelektualnych granic, stając się niedoścignionym wzorem dla swoich uczniów. Profesor odszedł od nas 31 grudnia 2019 roku.
[…]
Jakub Pawlikowski
[/tab]
[tab title=”Spis treści”]
Spis treści
- Cielesność człowieka w badaniach naukowych i praktyce medycznej – wyzwania etyczne, prawne i społeczne | Jakub Pawlikowski | XIX
Zagadnienia antropologiczne | 1
- Ile człowieka musi być w ciele, aby było ludzkim ciałem, czyli rzecz | chimerach i hybrydach w badaniach naukowych | Krzysztof Marczewski . | 3
- Skia-antropologia. „Cienie” człowieka w próbkach biologicznych | Jarosław Sak | 10
- Platon czy Arystoteles – czym jest ludzkie ciało? | Jacek Meller | 20
- Kategoria organizmu jako propozycja przezwyciężenia dualizmu ciała | duszy w rozumieniu człowieka
- Zbigniew Pańpuch | 29
- Umysł ucieleśniony, czyli jak ciało i narzędzia tworzą umysł | Olgierd Borowiecki, Zbigniew Wróblewski | 45
- Podmiotowe doświadczenie cielesności w ujęciu Karola Wojtyły i Józefa Tischnera a uprzedmiotowienie ciała w badaniach naukowych Marek Olejniczak | 54
- Biblijno-symboliczne rozumienie ciała ludzkiego | Ireneusz Mroczkowski | 63
Zagadnienia etyczno-normatywne | 73
- Status filozoficznomoralny i teologicznomoralny ludzkiego ciała, zwłok, komórek, tkanek i narządów w kontekście badań nad ludzkim materiałem biologicznym | Piotr Morciniec | 75
- Status normatywny ludzkich zwłok, ludzkiego ciała i odłączonych od niego części – perspektywa filozoficzna | Marta Soniewicka | 91
- Status zwłok i szczątków płodowych – wybrane perspektywy | Łukasz B. Pilarz | 104
- Status moralny ciała ludzkiego w kontekście kontrowersji wokół neurologicznych kryteriów śmierci | Jacek Maria Norkowski OP | 119
- Etyczne aspekty biobankowania pediatrycznego w celach naukowych | Waldemar Głusiec | 129
- Rola komisji bioetycznych w ochronie praw i interesów ofiarodawców materiału biologicznego wykorzystywanego do celów naukowych | Marek Czarkowski | 142
- Normy etyczne i prawne jako element standardów jakości w biobankowaniu ludzkiego materiału biologicznego do celów naukowych | Katarzyna Ferdyn, Joanna Gleńska-Olender, Karolina Zagórska, Jakub Pawlikowski, Dorota Krekora-Zając, Agnieszka Matera-Witkiewicz | 156
Zagadnienia prawne | 173
- Problem prawa własności do ciała ludzkiego i jego części po śmierci | Marta Soniewicka | 175
- Komercjalizacja zwłok i szczątków ludzkich. Perspektywa prawna Unii Europejskiej i wybranych krajów członkowskich | Łukasz B. Pilarz | 187
- Badania naukowe a rozporządzenie Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych (RODO) | Dorota Krekora-Zając | 204
- Dane osobowe oraz dane genetyczne w kontekście tworzenia oraz funkcjonowania biobanków w Polsce | Karolina Oleksińska | 219
- Prawa autorskie do wyników badań naukowych opartych na ludzkim materiale biologicznym w odniesieniu do badaczy oraz uczestników badań | Joanna Banasiuk | 229
- Zgoda na wykorzystanie materiału biologicznego w badaniach naukowych w obszarze zdrowia publicznego. Opinie lekarzy – uczestników kursów w Szkole Zdrowia Publicznego Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego | Iwona Wrześniewska-Wal | 241
- Biobanki w Niemczech – aspekty społeczne, etyczne i prawne | Martyna Łaszewska-Hellriegel | 251
- Prawne aspekty transplantacji | Piotr Polak | 263
- Przestępstwo znieważenia zwłok, w tym w aspekcie medycznym | Filip Ciepły | 276
Zagadnienia społeczno-kulturowe | 293
- Ciało ludzkie jako obiekt kultu i badań – historia | Agnieszka Polak | 295
- Ciało jako obiekt bioekonomiczny | Anna E. Kubiak | 310
- Etyczny imperatyw wolności morfologicznej: nauka i technologia jako narzędzia cielesnej przemiany | Ada Florentyna Pawlak | 321
- „Ciało” jako środek retoryczny oddziaływania emocjonalnego w celach perswazyjnych | Stanisław Kwiatkowski | 334
- Postawy społeczne wobec biobankowania: przegląd literatury | Jan Domaradzki | 343
- Rola mediów społecznościowych w komunikacji z pacjentami i uczestnikami badań naukowych | Piotr Lewandowski, Magda Sowa | 365
Przykłady wykorzystania ludzkich zwłok, szczątków, komórek, tkanek i narządów dla celów naukowych i klinicznych | 375
- Polska Baza Genetyczna Ofiar Totalitaryzmów | Andrzej Ossowski | 377
- Przeszczep rogówki i organizacja banków tkanek ocznych – aspekty praktyczne, etyczne i prawne | Maria Grolik, Ewa Wróblewska-Czajka, Bogumił Wowra, Dariusz Dobrowolski, Edward Wylęgała | 388
- Banki mleka kobiecego w Polsce | Anna Bartko | 399
- Czynniki społeczne i postawy moralne kształtujące motywację do rejestrowania się w bankach dawców szpiku | Alan Majeranowski | 407
- Kiedy jeden trup nie wystarczy – trupie farmy w entomologii kryminalnej | Jakub Knurek, Aleksandra Buchaj, Zuzanna Uzdowska | 415
- Wykorzystanie ciała ludzkiego w badaniach naukowych i dydaktyce medycznej w ocenie studentów oraz reakcje towarzyszące studentom podczas kontaktu z ludzkimi zwłokami | Magdalena Makuch, Maciej Woźniak | 430
[/tab]
[tab title=”Cielesność człowieka w badaniach naukowych i praktyce medycznej”]
Cielesność człowieka w badaniach naukowych i praktyce medycznej – wyzwania etyczne, prawne i społeczne
Jakub Pawlikowski
Cielesność jest sposobem istnienia człowieka, który bytuje w ciele, wyraża się przez ciało, doświadcza jego ograniczeń, ale również poznaje jego strukturę i funkcję. Cielesność nie redukuje się jednak do ciała rozumianego jako zewnętrzna powłoka wewnętrznego „ja”, ale przynależy do istoty człowieczeństwa (choć w dalszych rozważaniach słowa cielesność i ciało będą niekiedy ze względów stylistycznych używane zamiennie, to w sensie ścisłym przyjmuje się szersze znaczenie kategorii „cielesności” niż kategorii „ciała”). Cielesność współtworzy tożsamość i niepowtarzalność konkretnego człowieka, która przejawia się zarówno w sposobach zachowania i ekspresji, jak i w szczegółach budowy anatomicznej i molekularnej. Rozumienie człowieka w relacji do jego cielesności ma istotne konsekwencje etyczne, prawne i społeczne, które są szczególnie doniosłe w obszarze praktyki medycznej i badań naukowych.
Z perspektywy funkcjonalnej można stwierdzić, że ciało pełni wiele funkcji: epistemiczną (poprzez nie poznajemy świat), ontyczną (w nim bytujemy w świecie), emocjonalno-ekspresyjną (wyraża uczucia i emocje), kreacyjną (związaną z przekazywaniem życia), komunikacyjno-społeczną (służy tworzeniu więzi rodzinnych i społecznych), dynamiczno-twórczą (poprzez aktywność i pracę pozwala człowiekowi kształtować otoczenie i siebie), zdrowotną (zdrowe ciało składa się na całościowy dobrostan, w ciele ujawnia się większość objawów chorobowych), terapeutyczną (oddziaływanie lecznicze dokonuje się poprzez ciało, ale bywa ono również źródłem substancji, tkanek i narządów wykorzystywanych w leczeniu), rekreacyjną (odpoczynek czynny i bierny przejawia się poprzez aktywizację ciała, jak w turystyce i sporcie, albo przez wprowadzenie w stan bierności, np. sen), pragmatyczno-bytową (służy do orientacji w otoczeniu, obrony, zaspokajania podstawowych potrzeb), estetyczną (wyraz idei piękna w sztuce, troska o urodę, wygląd, stosowanie ozdób, zabiegi estetyczne), religijną (akty pobożności wyrażają się w ciele, a niektóre treści teologiczne są odnoszone bezpośrednio do ciała, np. zmartwychwstanie ciał, wcielenie)[1].
Dla medycyny, zarówno w wymiarze praktycznym jak i badawczym, ciało stanowi szczególny obiekt zainteresowania. Chory doświadcza choroby i bólu w swojej cielesności, a lekarz bada symptomy objawiające się w ciele chorego, posługując się zmysłami własnego ciała. Uczestnik badań i eksperymentów medycznych wyraża zgodę na interwencję na swoim ciele, ale również badacz posługuje się ciałem własnym (podmiotowo) oraz cudzym (przedmiotowo), aby zrealizować zamierzony cel badań. Zdrowie cielesne (fizyczne) jest jednym z najistotniejszych składników poczucia dobro- stanu człowieka, troska o ciało jest warunkiem zachowania i umacniania zdrowia (odżywianie, ruch, odpoczynek), w ciele ujawnia się większość objawów chorobowych, oddziaływanie lecznicze dokonuje się poprzez ciało, ale bywa ono również źródłem substancji, tkanek i narządów wykorzystywanych w leczeniu. W badaniach naukowych analizuje się zewnętrzne i wewnętrzne czynniki oddziałujące na cielesność człowieka. Świadomość tych złożonych interakcji towarzyszyła już Hipokratesowi, który stwierdzał: „By leczyć ciało ludzkie, konieczna jest wiedza o całości zjawisk”[2]. Martwe ciało oraz fragmenty oddzielone od ciała były i są szczególnym źródłem wiedzy medycznej. Anatomię człowieka w oparciu o zwłoki badali już starożytni Egipcjanie, a Erasistra- tus i Herofilus dokonywali w aleksandryjskim Muzejonie pierwszych udokumentowanych sekcji na przełomie IV i III w. p.n.e[3]. W czasach współczesnych nie straciło ono na swojej edukacyjnej wartości, czego dowodem są lekcje anatomii i kursy szkoleniowe prowadzone na kadawerach oraz rozwijające się programy świadomej donacji zwłok. Współczesne badania naukowe dotyczą jednak już nie tylko budowy anatomicznej i podstawowych procesów fizjologicznych, lecz także struktur i procesów molekularnych, w których niewielkie fragmenty ludzkiego ciała (pojedyncze komórki, sekwencje genowe) stanowią źródło ogromnej ilości informacji i danych, w tym również danych wrażliwych, a przekraczanie granic biologicznych, w tym edytowanie genomu i tworzenie chimer międzygatunkowych, staje się coraz powszechniejsze.
Korzystanie z narządów, tkanek i komórek w badaniach naukowych i praktyce medycznej jest szczególnym wyrazem postępu w medycynie. Z jednej strony ukazuje potencjał nowoczesnych technologii medycznych, ale z drugiej strony dowodzi, że w wielu obszarach ciało ludzkie i jego elementy nie są zastępowalne przez najbardziej wyrafinowane wytwory techniki, produkty farmaceutyczne, modele cyfrowe czy modele zwierzęce. Aparat do hemodializy nie zapewnia poprawy jakości życia w takim stopniu jak nerka przeszczepiona od dawcy, najdoskonalsze symulatory i fantomy nie zastąpią doświadczenia bezpośredniego kontaktu z ludzkim ciałem lub zwłokami w procesie dydaktyki czy nabywania biegłości chirurgicznej, a w nauce ciągle modele badawcze oparte na wykorzystaniu ludzkich komórek oraz bezpośrednie obserwacje prowadzone w ramach badań klinicznych zapewniają najbardziej wiarygodne wyniki.
Badania biomedyczne i praktyka medyczna zanurzone są w określony kontekst społeczno-kulturowy kształtowany przez wierzenia religijne, poglądy filozoficzne, normy kulturowe, obyczaje społeczne i regulacje prawne. Przekonania światopoglądowe, normy społeczne, zasady etyczne i regulacje prawne wyznaczają do pewnego stopnia postawy wobec ciała, w tym akty donacji zwłok i dawstwa narządów, a także wzorce estetyczne, granice modyfikacji ciała, ingerencji leczniczych i pomysłów badawczych. Przemiany społeczne, moralne i prawne spowodowały chociażby, że materiał biologiczny do badań nie jest już pozyskiwany z ciał skazańców czy więźniów, ale rozwijają się programy świadomej donacji zwłok oraz dawstwa narządów, tkanek i komórek dla celów transplantacyjnych i naukowych. Między nauką i społeczeństwem istnieje w tym obszarze interakcja: społeczeństwo i kultura kształtują spojrzenie na ciało, ale z drugiej strony osiągnięcia nauki i medycyny wpływają na zachowania społeczne. Opierając się na badaniach niewielkich próbek materiału biologicznego można przekształcać rozumienie przeszłości na poziomie indywidualnym (genetyczne badania genealogiczne) i zbiorowym (losy rodziny, narodu i ludzkości), ale również modyfikować zachowania społeczne w przyszłości (prognostyczne testy genetyczne)[4].
Możliwości terapeutyczne, diagnostyczne i badawcze związane z wykorzystaniem ludzkiego ciała i jego elementów, jakie powstały w ostatnich dekadach, stanowią wyzwanie etyczne, prawne i społeczne. Zapotrzebowanie na zwłoki, organy, tkanki i komórki niesie ryzyko uprzedmiotowienia człowieka oraz utowarowienia i komercjalizacji jego ciała, niektóre kierunki badań mogą instrumentalnie traktować istoty ludzkie, a przekraczanie kolejnych granic (np. edycja genomu), wymaga głębokiego namysłu i oceny długofalowych konsekwencji. Wymaga to podjęcia interdyscyplinarnej refleksji prowadzonej nie tylko z perspektywy nauki i medycyny, lecz także nauk humanistycznych i społecznych.
Podstawowe dystynkcje
Na początku refleksji należy wprowadzić podstawowe dystynkcje, które rodzą odmienne konsekwencje aksjologiczne i normatywne. Przedmiotem badań naukowych i działań klinicznych jest dzisiaj już nie tylko organizm żywego człowieka albo jego zwłoki, lecz także coraz mniejsze fragmenty wyodrębnione z ciała: narządy, tkanki, komórki, sekwencje genów i pojedyncze molekuły. A w refleksji etycznej, jak również w rozważaniach wokół prawnej regulacji badań naukowych i praktyki klinicznej można zauważyć, że status aksjologiczno-prawny zwłok ludzkich jest inny niż ciała człowieka żyjącego, status organów, tkanek i komórek pobranych do celów transplantologicznych jest inny niż komórek rozrodczych, włosów czy mleka kobiecego, a jeszcze inny status mają próbki biologiczne przechowywane do celów badań naukowych albo przeznaczone do utylizacji[5].
W pierwszej kolejności należy rozróżnić rozumienie ciała w sensie podmiotowym (indywidualne, wewnętrzne doświadczenie własnej cielesności) i przedmiotowym (obiekt zewnętrznej obserwacji i poznania). Ciało ludzkie jest bowiem barierą pomiędzy światem wewnętrznym człowieka i jego zewnętrznym środowiskiem, narzędziem odróżniania granic między dotykanym i dotykającym, widzianym i widzącym, słyszanym i słuchającym[6]. Dlatego doświadczenie ciała może być zarówno zewnętrzne, jak i wewnętrzne. To pierwsze jest oparte na obserwacji zmysłowej, intersubiektywne, mierzalne, bardziej ilościowe oraz możliwe do opisania w kategoriach nauk fizyczno-przyrodniczych. To drugie ma charakter bardziej emo- cjonalno-intelektualny, subiektywny, trudno mierzalny, jakościowy i opisywane jest w większym stopniu przez refleksję humanistyczną. Jak zauważa J. Tischner, gdybyśmy skupili się wyłącznie na doświadczeniu zewnętrznym, nie wiedzielibyśmy, czym jest zmęczenie i cierpienie oraz bylibyśmy ślepi na wartości, a gdybyśmy poprzestali na samym doświadczeniu wewnętrznym, nie wiedzielibyśmy, że mamy płuca, ani jak przebiega praca serca[7]. Omawianie rozróżnienie przejawia się na poziomie leksykalnym w niektórych językach. Na przykład niemieckie der Korper wyraża ciało uprzedmiotowione, zobiektywizowane (tak, jak je widzi lekarz i badacz), a der Leib ciało upodmiotowione, w którym wyraża się konkretny człowiek (tak, jak je odczuwa pacjent lub uczestnik badania). Rozróżnienie to ma istotne znaczenie zarówno w wymiarze poznawczym (poznawania siebie a poznawanie innego ciała), jak i aksjologicznym (ciało jako nośnik ludzkiej godności, doświadczeń, uczuć a ciało jako przedmiot badań, źródło materiału badawczego i leczniczego). Nauki medyczne poznają ciało ludzkie zasadniczo od „zewnątrz” i na zasadzie przedmiotowej, ale w praktyce medycznej powinnością moralną jest podmiotowe podejście do pacjenta uwzględniające w sposób integralny zarówno jego wymiar biologiczny, jak świat przeżyć wewnętrznych.
Następnie rozróżnić należy ciało ludzkie od fizycznej formy innych organizmów. Jest to dość oczywiste na poziomie biologicznym, ale istotne jest dokonanie tego rozróżnienia także na poziomie aksjologicznym. Dość oczywista wydaje się różnica aksjologiczna między zwłokami człowieka a truchłem zwierzęcia, a nawet między szczątkami, prochami lub popiołami ludzkimi a resztkami innych, nawet najwyżej rozwiniętych organizmów żywych. Z tego wynika na przykład odmienny poziom ochrony etyczno-prawnej w zakresie eksperymentów na człowieku w porównaniu z eksperymentami na zwierzętach. Godność przysługuje człowiekowi (jako istocie cielesnej), dlatego nie może on być traktowany instrumentalnie jako środek do realizacji innych celów, leżących poza nim. Dodać należy, że przekraczanie biologicznych granic między człowiekiem i innymi gatunkami, które dokonuje się dzięki możliwościom inżynierii genetycznej, budzi jednocześnie kontrowersje etyczne i prawne, czego przykładem są dyskusje na temat statusu chimer ludzko-zwierzęcych[8]. Choć warto zauważyć, że niekiedy granice te nie są całkowicie ostre, czego przykładem jest mnogość gatunków bakterii tworzących mikrobiom człowieka, konieczny do prawidłowego funkcjonowania ludzkiego organizmu, których sumaryczna różnorodność DNA przekracza różnorodność DNA ludzkiego[9].
Kolejna dystynkcja dotyczy ciała żywego i martwego. Pierwsze, będąc materialnym wyrazem człowieczeństwa, przejawem podmiotowych działań i formą ekspresji osoby ludzkiej, jest również nośnikiem ludzkiej godności, którą trudno przypisać zwłokom. Dlatego łatwiej godzimy się na instrumentalne wykorzystanie zwłok i szczątków ludzkich w badaniach i praktyce medycznej – towarzyszy nam jednak świadomość, że są one nośnikiem pamięci o zmarłej osobie, stąd powinność pietyzmu oraz szczególna troska o ich wygląd, nawet po dokonaniu interwencji medycznych w postaci pobrania narządów[10]. Śmierć jest momentem ważnym nie tylko egzystencjalnie, lecz doniosłym również ze względów etycznych, prawnych i społecznych, bowiem uprawnia do szerszego zakresu działań badawczych i klinicznych wobec zwłok niż w stosunku do osoby żywej. Zwykło się mówić o kilku rodzajach śmieci, takich jak śmierć pozorna (letarg), śmierć kliniczna (odwracalne ustanie funkcji życiowych), śmierć biologiczna (nieodwracalne ustanie funkcji życiowych), śmierć osobnicza (stwierdzenie zgonu osoby). W przypadku naturalnego przebiegu procesów biologicznych, śmierć kliniczna, biologiczna i osobnicza mogą nastąpić w zbliżonym do siebie czasie, jednak wraz z rozwojem metod intensywnej terapii następuje coraz częściej rozdzielenie tych momentów[11]. W tym kontekście rodzą się niekiedy kontrowersje dotyczące kryteriów i momentu rozpoznania śmierci mózgu[12].
Istotnym rozróżnieniem jest również podział na całość i części, a w omawianym kontekście na organizm i pochodzące z niego fragmenty (narządy, tkanki, komórki i inne rodzaje ludzkiego materiału biologicznego). Części z zasady podporządkowane są całości i na poziomie aksjologicznym organizm ludzki ma istotnie różny status od wyodrębnionych z niego części, dlatego ich instrumentalne wykorzystanie, a nawet zniszczenie, można łatwiej usprawiedliwić. Z powodu wspomnianej różnicy aksjologicznej większe oburzenie moralne budzi zabicie człowieka niż utylizacja odpadu medycznego, przerwanie ciąży niż zniszczenie tkanek płodowych, zniszczenie embrionu zdolnego do rozwoju niż destrukcja embrionalnej komórki macierzystej, ale również zbezczeszczenie zwłok w stosunku do złośliwego niszczenia szczątków czy rozsypania prochów. Niekiedy pojawiają się międzynarodowe spory sądowe wynikające z trudności klasyfikacji danego bytu jako części lub całości, np. czy komórka jajowa pobudzona do rozwoju jest nowym organizmem[13].
Oddzielone od całości fragmenty ludzkiego ciała (narządy, tkanki, komórki i inne rodzaje materiału biologicznego) odgrywają jednak współcześnie coraz większą rolę, stając źródłem zaawansowanych danych naukowych (genomicznych, pro- teomicznych, metabolomicznych) oraz narzędziem diagnostyki i terapii (transfuzje, transplantacje). W starożytności i średniowieczu rozwój medycyny uzależniony był głównie od obserwacji i wniosków wynikających z zaobserwowanych reakcji żywego organizmu człowieka lub poczynionych w trakcie sekcji anatomicznych. Wraz z rozpowszechnieniem mikroskopu w XVII wieku, a potem badań z zakresu patologii i biologii komórki (XIX wiek), aż do badań molekularnych w XX wieku, podstawą obserwacji naukowych i wniosków klinicznych stawały się coraz mniejsze fragmenty ludzkiego ciała. Współcześnie biobankowanie ludzkiego materiału biologicznego stało się potężnym narzędziem prowadzenia biomedycznych badań naukowych na ogromną skalę, a bez zaawansowanej diagnostyki laboratoryjnej trudno wyobrazić sobie podejmowanie codziennych decyzji klinicznych. Znaczenie w leczeniu, rehabilitacji i poprawie jakości życia mogą mieć pojedyncze próbki krwi, z których uzyskuje się komórki macierzyste, a nawet (wydawałoby się) mało istotne fragmenty ciała, jak włosy, które są stosowane w produkcji peruk. Te możliwości przyniosły jednocześnie nowe wyzwania etyczne, prawne i społeczne, dla których dotychczasowe regulacje normatywne dotyczące badań na ludziach okazały się niewystarczające[14]. Materiał biologiczny mimo wyodrębnienia zachowuje bowiem nadal genetyczno-tożsamo- ściowy związek z osobą dawcy i jest nośnikiem danych wrażliwych o całym jego organizmie, dlatego wiąże się z nowymi rodzajami ryzyka pośredniego, które winny być uwzględnione przez ustawodawcę oraz członków komisji bioetycznych w celu ochrony praw uczestników badań[15]. Dodatkowo, ludzki materiał biologiczny, stając się cennym źródłem danych naukowych i informacji klinicznych, nabrał jednocześnie wartości rynkowej (biovalue) i stał się przedmiotem komercyjnego obrotu (zarówno legalnego, jak i nielegalnego). Należy dodać, że wśród fragmentów ludzkiego ciała można również zaobserwować zróżnicowanie aksjologiczno-normatywne. W prawie i bioetyce powszechnie przyjmowany jest podział na narządy konieczne i niekonieczne dla życia, regenerujące i nieregenerujące się, których dotyczą odrębne normy Kodeksu Etyki Lekarskiej czy prawa transplantacyjnego. Obserwuje się podział ludzkiego materiału biologicznego na trwały i nietrwały, komercjalizowalny (np. włosy) i niekomercjalizowalny, zawierający dane wrażliwe lub anonimowy, społecznie obojętny lub społecznie wrażliwy (np. serce, komórki jajowe).
Od ciała i jego fragmentów należy odróżnić w końcu dane, które są z nim związane. Niektóre dane będą budzić szczególne zainteresowanie ze względu na ich wartość naukową i kliniczną, ale również obawy, ze względu na ich wrażliwość (dane osobowe, dane genetyczne, dane medyczne). Poszanowanie autonomii i prawa do prywatności, w tym ochrona danych uzyskanych z materiału biologicznego, staje się zatem szczególnym wyzwaniem w czasach nauki opartej na Big Data. Potężna ilość informacji, rozwój algorytmów cyfrowych opracowujących dane, a także ich wiarygodność, zakres udostępniania czy podejmowanie decyzji klinicznych na podstawie wyników wygenerowanych przez systemy sztucznej inteligencji, wymagają jednocześnie działań w obszarze etyki danych[16] oraz ich prawnej ochrony[17].
Wymiar filozoficzno-antropologiczny
Podstawowa kwestia antropologii filozoficznej w odniesieniu do cielesności człowieka wiąże się z pytaniem: czy człowiek jest wyłącznie ciałem, a ciało jest tożsame z człowieczeństwem? A jeśli człowiek nie jest redukowalny do ciała, to do jakiego stopnia jest ono nośnikiem jego istoty? Odpowiedź na to pytanie niesie konsekwencje dla ogólnego postrzegania człowieka, a także stosunku do ciała ludzkiego i ludzkiego materiału biologicznego, stopnia jego uprzedmiotowienia, wykorzystania w celach naukowych i klinicznych, granic utowarowienia i komercjalizacji.
Ciało jako zasada metafizyczna wyjaśnia doświadczenie zmienności, jednostko- wości, różnorodnych determinacji i modyfikacji, określenia i ograniczenia czasowo- -przestrzennego, interakcji fizycznych z innymi bytami materialnymi (cielesnymi). W tym znaczeniu ciało jest bardziej abstrakcyjnym konstruktem i nie jest bezpośrednio doświadczalne. Jest ono bowiem jakby „nieobecne” w naszym poznaniu – nie doświadczamy go jako „ciała”, ale raczej jako wrażenie dotykowe, wzrokowe, zapachowe czy ból. Doświadczany natomiast jest ożywiony byt, będący przedmiotem poznania i podmiotem określonych działań, który jawi się jako organizm, czyli zorganizowana całość różnych dostrzegalnych części, stanowiący widzialną i funkcjonalną jedność[18]. Ciało jako takie nie jest zatem przedmiotem poznania sensu stricto – poznawany jest raczej aspekt cielesny ludzkiego organizmu (cielesność człowieka), albo materialne pozostałości po nim (zwłoki, szczątki, prochy) nasycone symboliczną wartością osoby, której były częścią.
Cielesność człowieka poddana jest prawom biologii, ale żywy organizm ludzki jest niewątpliwie czymś więcej niż to wyraża jego opis anatomiczny. Jest ono bowiem kierowane przez władze rozumu i woli niepoddające się w pełni opisowi biologicznemu lub fizykalnemu. A oczywista różnica, którą obserwujemy pomiędzy zwłokami a żywym organizmem rodzi pytanie o czynnik ożywiający. Dlatego w klasycznej refleksji filozoficznej człowiek postrzegany był zazwyczaj jako jedność cielesno-du- chowa, przy czym, w zależności od perspektywy, jako „ucieleśniony duch” lub „uduchowione ciało”[19]. Niekiedy ulegano również pokusie naiwnych uproszczeń i próbowano człowieka redukować wyłącznie do cielesności lub jedynie do duchowości, albo interesowano się systemowo jedynie wybranymi przejawami jego człowieczeństwa.
Filozofia klasyczna w niewielkim stopniu interesowała się zagadnieniami związanymi bezpośrednio z cielesnością człowieka, skupiając się bardziej na psychicznych i duchowych wymiarach człowieczeństwa, ewentualnie ich relacji do ciała. Natomiast w niektórych okresach popularność zdobywały nurty filozoficzne i religijne oparte na dualizmie ciała i duszy (platonizm, neoplatonizm, augustynizm, kartezjanizm), prowadzące niekiedy do deprecjacji i uprzedmiotowienia ludzkiego ciała jako elementu zewnętrznego, niejako oddzielnego, wobec duszy (umysłu) traktowanej jako istota człowieczeństwa. W kulturze europejskiej dużą rolę w rozpowszechnieniu dualistycznej antropologii odegrały koncepcje wywodzące się z wybranych szkół filozofii greckiej, utrwalane następnie przez niektóre nurty teologii chrześcijańskiej. Podkreślić natomiast należy, że w ujęciu biblijnym dychotomiczny podział na duszę i ciało nie jest tak wyraźny jak u niektórych filozofów greckich czy wybranych teologów chrześcijańskich. Biblijne opisy człowieka ukazywały jedność cielesno-psy- cho-duchową poprzez wzajemne relacje między hebr. baśar (materialne ciało), nefes (dusza – siła życiowa) i ruah (duch – twórcza siła pochodząca od Boga). W greckich przekładach również obecny był ten trójpodział (sarks/soma – ciało, psyche – dusza, pneuma – duch) i do dzisiaj jest on obecny w wielu językach (pol. ciało, dusza, duch; ang. body, soul, spirit). Wiele synodów chrześcijańskich pierwszych wieków oraz myśl niektórych Ojców Kościoła wyraźnie przeciwstawiała się antropologii dualistycznej[20]. Na przykład św. Cyryl Jerozolimski pisał: „Nie wdaj się z takim, który by ci mówił, iż ciało nie ma nic wspólnego z Bogiem! (…) O cóż można jednak oskarżać to podziwu godne ciało? Czyż mu co brakuje pod względem piękna? Cóż nie jest pełne sztuki w jego budowie? Czy nie należy zwrócić uwagi na pełne blasku oczy, na ukośnie wystające uszy, bez przeszkody chwytające dźwięki, na nos i jego wydech i wdech, na podwójną funkcję języka, służącego smakowi i mowie, na w ukryciu pozostające, stale oddychające powietrzem płuca? Kto dał sercu ustawiczne bicie? Kto udzielił tyle żył i arteryj? Czyja mądrość powiązała kości i ścięgna?”[21]. Istotną rolę w docenieniu ciała odegrała w starożytnej tradycji chrześcijańskiej również idea wcielenia oraz zmartwychwstania ciał, która jednak w późniejszym okresie została nieco zdominowana przez myślenie dualistyczne.
W okresie Renesansu, a szczególnie w czasach nowożytnych i współczesnych, zwrócono większą uwagę w stronę cielesności. Niektórzy fenomenologowie uczynili tę kwestię nawet centralnym problemem swojej refleksji, podkreślając, jak np. Mau- rice Merleau-Ponty, że „ciało jest naszym ogólnym sposobem posiadania świata”[22]. W czasach współczesnych ciągle trwa swoiste napięcie między różnymi spojrzeniami na człowieka w jego cielesności. Obecne są poglądy antropologiczne redukujące człowieka do cielesności (marksizm), niekiedy powiązane równocześnie z walką o poprawę materialnych warunków bytowania człowieka[23]. Dualistyczna antropologia, w której człowiek jawi się jako złożenie materialnego ciała i bezcielesnego umy- słu/rozumu/ducha (traktowanego jako „centrum” zarządzające ciałem) jest ciągle głęboko zakorzeniona w refleksji potocznej, filozoficznej i religijnej. Jej przykładem jest zyskujący coraz szerszą popularność transhumanizm, który dość radykalnie oddziela umysł od ciała, nawołując do daleko idących udoskonaleń ciała (ang. human enhancement), a nawet wyrażając nadzieję na swoisty transfer umysłu człowieka na bardziej doskonały „nośnik” materialny[24]. Tym ujęciom przeciwstawia się nurt badań, który podkreśla fundamentalną rolę cielesności w procesach poznawczych, wolitywnych i świadomościowych (ucieleśnienie, umysł ucieleśniony, ang. embodi- ment, embodiedmind) oraz wyklucza możliwość realizacji procesów umysłowych np. przez program komputerowy lub sztuczne sieci neuronowe[25]. Rozróżnienie wymiaru biologicznego, psychicznego i/lub duchowego człowieka nie musi bowiem prowadzić do ich rozdzielenia, a tym bardziej przeciwstawienia. Jak trafnie ujmuje to poeta: „Trzeba mieć ciało by odnaleźć duszę”[26].
Przyjmowane wizje człowieka i jego cielesności miały w różnych okresach historycznych wpływ na kwestie etyczne, obyczajowe i prawne związane ze statusem ciała, publiczną ekspozycją, granicami ingerencji medycznych, pochówkiem zwłok, albo postępowaniem ze szczątkami ludzkimi. Z założeniami antropologicznymi wiążą się często odmienne propozycje dotyczące granic ingerencji badawczych lub klinicznych na ciele (do jakich granic możemy modyfikować zdrowe ciało? Czy można prowadzić eksperymenty na osobach nieświadomych?) zwłaszcza jeśli powiązane są z kwestią statusu ontycznego organizmu ludzkiego na embrionalnym, płodowym lub terminalnym etapie istnienia (Czy destrukcja zarodka w trakcie badań, albo płodu w trakcie przerywania ciąży, jest zniszczeniem człowieka czy jedynie przypadkowego zbioru komórek/tkanek, który nie uległ jeszcze hominizacji?).
Wymiar etyczny
Stosunek do cielesności człowieka ma również konsekwencje etyczne. Rozróżnić można w sensie moralnym „bycie w ciele” oraz „posiadanie ciała”. Ciało nie jest moje w sensie dzierżawczym (jak zewnętrzny przedmiot: „mój dom”, „mój samochód”), ale raczej w sensie wewnętrznej przynależności („mój brat”, „mój kraj”, „moje ciało”)[27]. Przyjmując, że cielesność jest widzialnym przejawem człowieczeństwa, to szacunek należny człowiekowi winien wyrażać się w szacunku dla jego ciała, zarówno za życia, jak i po śmierci (stąd np. powszechna powinność pochowania martwego ciała). Uprzedmiotowienie ciała i jego elementów, które jest do pewnego stopnia konieczne w nauce, dydaktyce czy praktyce medycznej, nie powinno prowadzić do braku pietyzmu, delikatności i odpowiedzialności, ale wręcz przeciwnie – do szczególnego szacunku wynikającego z dostrzegania jego dodatkowej wartości, nie tylko jako cielesnego wymiaru człowieka, lecz także jako środka przedłużającego życie i poprawiającego jego jakość, albo źródła wiedzy, która będzie pomocna w przywracaniu zdrowia.
Wyjątkowy status ludzkiego ciała rodzi poważne pytania etyczne mające czasem również konsekwencje prawne i społeczne. Do jakiego stopnia ciało jest nośnikiem ludzkiej godności? Czy godność osoby przysługuje w takim samym stopniu wyodrębnionym z ciała komórkom, tkankom i narządom? Czy status moralny i prawny ludzkiego ciała jest podobny za życia, jak i po śmierci? Gdzie leży granica utowa- rowienia i komercjalizacji ciała i jego części? Czy jakiś fragment ciała może stać się rzeczą i może podlegać prawom własności i regułom obrotu komercyjnego? Czy normy etyczno-prawne odnoszące się do badań na osobach ludzkich są wystarczające w odniesieniu niż badań na ludzkim materiale biologicznym? Do jakiego stopnia względy badawcze i kliniczne mogą usprawiedliwiać przedmiotowe traktowanie ludzkiego ciała?
Toczy się spór o granice przedmiotowego wykorzystania ciała ludzkiego i jego części w badaniach i praktyce medycznej, ale również o granice podmiotowego dysponowania swoim ciałem. Zakłada się, że w odniesieniu do badań na osobach dorosłych i kompetentnych zasada poszanowania autonomii, w tym wymóg świadomej zgody, a także sieć komisji bioetycznych, powinny być barierą przed instrumentalnym traktowaniem uczestników badań w eksperymentach medycznych. Trudniejszą kwestią jest pobieranie i dysponowanie materiałem biologicznym od dzieci na podstawie zgody opiekunów[28]. W odniesieniu do organizmu ludzkiego na początkowych lub końcowych etapach życia zróżnicowane kryteria hominizacji prowadzą do rozbieżnych stanowisk w kwestii wykorzystania embrionów w badaniach naukowych, celach klinicznych czy pochówku martwych płodów[29], a spory o kryteria śmierci mózgowej przenoszą się niekiedy na dyskusje wokół moralnej dopuszczalności pobierania narządów do transplantacji ze zwłok[30]. Natomiast w odniesieniu do martwego ciała dopuszcza się możliwość instrumentalnego wykorzystania zwłok w dydaktyce lub narządów pobranych ze zwłok w leczeniu, ale powinno się to opierać na wcześniejszym akcie świadomej donacji zwłok lub dawstwa narządów. W związku z tym rodzi się wiele dodatkowych pytań etycznych: czy zasada anonimowości dawcy w przypadku przeszczepiania narządów od osoby zmarłej jest konieczna i nie sprzyja komercyjnemu wykorzystaniu oddanego materiału? Czy obecnie przyjmowana tzw. zasada zgody domniemanej (braku sprzeciwu, opt out) wystarczająco respektuje zasadę poszanowania autonomii osoby ludzkiej? Czy zasada anonimowości oraz zasada tzw. zgody domniemanej pozwalają na spełnienie kryterium świadomego daru przy pobraniu narządów ze zwłok?[31]
W kwestii granic podmiotowego dysponowania swoim ciałem zazwyczaj odmawia się całkowitego prawa własności w stosunku do swojego ciała i w ograniczonym zakresie dopuszcza się dawstwo narządów, tkanek i komórek, ale również ingerencje w ciało i jego modyfikacje, wskazując na limitacje wynikające z zasady nieszko- dzenia oraz zakazu komercjalizacji. Z drugiej strony nietrudno zauważyć, że zakazy komercjalizacji nie są traktowane jako absolutne i wiele produktów leczniczych i kosmetyków wytworzonych z wykorzystaniem ludzkiego materiału biologicznego jest przedmiotem obrotu handlowego[32]. Problem komercjalizacji ofiarowanego materiału prowadzi do pytania, czy zyski badaczy i producentów produktów leczniczych z badań prowadzonych na ludzkim materiale biologicznym są sprawiedliwie zrównoważone z ryzykiem ponoszonym przez bezinteresownych lub honorowych dawców.
Cel i sposób badań prowadzonych z wykorzystaniem ludzkiego ciała, zwłok, narządów, tkanek i komórek niejednokrotnie budziły kontrowersje, a nawet bywały wyraźnie niemoralne. W Niemczech okresu nazistowskiego pomiary ciała służyły do wykazywania nierówności pomiędzy ludźmi i uzasadniania ideologii rasowej. Pseudoeksperymenty prowadzone na więźniach niemieckich obozów koncentracyjnych lub zwłokach osób zamordowanych były przejawem okrucieństwa i poniżającego traktowania człowieka[33]. W tym kontekście powstał problem usprawiedliwienia moralnego wykorzystania wyników badań naukowych lub publikacji (np. atlasów anatomicznych), które powstały w sposób nieetyczny i z naruszeniem podstawowych praw człowieka. Już przed II wojną światową jednak zdarzało się, że dla celów badawczych lub dydaktycznych pozyskiwano zwłoki w sposób urągający moralności (np. sprawa Burke’a i Hare’ego z 1820 roku)[34].
Rozwój medycyny i nauki prowadzi do poszukiwania nowych rozwiązań leczniczych i pomysłów badawczych, z których część budzi kontrowersje (edycja genomu, chimery ludzko-zwierzęce, klonowanie reprodukcyjne i terapeutyczne). Ciągłym wyzwaniem etycznym dla uczelni medycznych jest właściwa organizacja sposobu pozyskiwania zwłok dla celów dydaktycznych oraz tworzenie kultury uszanowania zwłok i szczątków ludzkich obejmującej również ich godny pochówek. Zasady utylizacji odpadów medycznych stanowią nie tylko problem sanitarno-organizacyjny, lecz także etyczny i prawny. Rozwijająca się transplantologia nie może unikać pytań związanych z autoryzacją pobierania oraz sprawiedliwą dystrybucją narządów, narządów i tkanek, a osoby odpowiedzialne za biomedyczne badania naukowe muszą być ustawicznie wrażliwe na zagrożenia godności i praw uczestników eksperymentów medycznych oraz dawców ludzkiego materiału biologicznego.
Wymiar prawny
Intensywne korzystanie z ciała i jego elementów w badaniach naukowych i praktyce medycznej stanowi wyzwanie dla prawodawcy. Szczególnie rozwój badań z wykorzystaniem ludzkiego materiału biologicznego stawia konieczność wypracowania nowych kategorii prawnych, bowiem klasyczna systematyka, sięgająca korzeniami starożytnego Rzymu, oparta na podziale na prawa dotyczące osób (personae), rzeczy (res) i czynności (actiones), jest niewystarczająca. Podnosi się szczególnie kwestie prawa własności zwłok i próbek biologicznych, prawa do dysponowania ciałem (w tym model zgody na pobranie narządów po śmierci, zasady donacji ciała na cele dydaktyczne, powtórne wykorzystanie próbek pobranych w celach diagnostycznych na cele naukowe), komercjalizacji oraz obrotu zwłokami i ludzkim materiałem biologicznym (w tym globalny problem handlu narządami), a także praw własności intelektualnej do wyników badań (w tym zakres patentowania) uzyskanych z wykorzystaniem próbek biologicznych[35]. Od kilku dekad żywe spory budzą również prawne modele ochrony życia ludzkiego w fazie prenatalnej i terminalnej, jak i propozycje kryteriów śmierci, co nie pozostaje bez wpływu na zakres wykorzystania komórek, tkanek i narządów w badaniach i praktyce medycznej. W przestrzeni publicznej nie tracą na aktualności zagadnienia ochrony prawnej ludzkich zwłok i szczątków przed bezczeszczeniem, a także granic publicznego eksponowania zwłok lub ekspresji artystycznej przy wykorzystaniu ciała[36]. Przemiany społeczne powodują, że współczesne systemy prawa odchodzą od kar cielesnych, tortur, niewolnictwa i kary śmierci, choć niestety nie obejmuje to ciągle wszystkich zakątków naszego globu.
W kontekście badań naukowych i praktyki klinicznej jednym z najczęściej poruszanych zagadnień prawnych jest kwestia prawa do dysponowania swoim ciałem. Ma ono konsekwencje zarówno w odniesieniu do działań podejmowanych za życia jednostki (akty dawstwa tkanek, narządów i komórek dla celów klinicznych oraz decyzje uczestnictwa w eksperymentach medycznych), jak i po jej śmierci (dyspozycje dotyczące form pochówku, akty donacji zwłok na cele naukowe lub dydaktyczne, zgoda na pobranie narządów do transplantacji). Od lat dyskutowane jest właściwe rozwiązanie prawne w zakresie modelu zgody na pośmiertne pobieranie narządów – z perspektywy etycznej nie budzi wątpliwości model oparty na zasadzie zgody faktycznej, natomiast model wyrażenia sprzeciwu (opt out, tzw. zgody domniemanej) rodzi kontrowersje, bowiem przenosi wagę decyzji dotyczącej dysponowania ciałem z jednostki na inne osoby: władze publiczne, rodzinę, personel medyczny, albo szeroko rozumiane społeczeństwo (wpisując się w ten sposób w tradycje kolektywnego, a nie indywidualnego rozumienia prawa własności do ciała). Z perspektywy zasady poszanowania autonomii dyskusyjne jest również przyznawanie członkom rodziny lub narządom władzy publicznej uprawnień do przekazywania na cele dydaktyczne i badawcze zwłok osób, które nie zostawiały w tym zakresie dyspozycji. Można również zauważyć, że wiele kwestii w tym zakresie jest regulowanych na poziomie norm społecznych, a nie prawnych, czego przykładem są liczne wyjątki od przewidzianych w prawie form pochówku obejmujące m. in. odrębne pochówki fragmentów ciała wyodrębnionych ze zwłok znanych osób (np. serce Chopina, Sobieskiego, Piłsudskiego, zwyczaj odrębnego pochówku ciała, serc i wnętrzności niektórych cesarzy wiedeńskich z rodziny Habsburgów), albo przechowywane i czczone w kościołach relikwie pierwszego stopnia.
Jednym z najtrudniejszych problemów prawnych wydaje się kwestia własności ciała ludzkiego za życia i po śmierci. Normatywno-prawny status ciała żyjącej osoby nie musi być równoznaczny ze statusem odłączonych od niego części (komórek, tkanek, organów) ani ze statusem zwłok ludzkich. W tym zakresie w prawie konkurują ze sobą różne tradycje jurydyczne, które mają nieco odmienne podejście do „urzeczowienia” ciała. W prawie rzymskim ciało człowieka wolnego nie było rzeczą (w przeciwieństwie do ciała niewolnika). W europejskiej doktrynie kontynentalnej dominującym stanowiskiem jest przyjęcie zasady godności osoby ludzkiej i wykluczenie ciała ludzkiego z zakresu konstrukcji praw majątkowych i władztwa prawno- rzeczowego (ciało ludzkie podlega ochronie na gruncie praw osobowych, a nie praw rzeczowych). Natomiast tradycja prawa anglosaskiego jest bardziej otwarta na podejście własnościowe, np. zwyczaj „aresztowania zwłok” do czasu spłaty długów przez krewnych, uznawanie przetworzonych zwłok lub narządów za własność, legalizacja „kradzieży” materiału biologicznego wyodrębnionego z ciała (uszkodzenie włosów na głowie żyjącej osoby jest rozpatrywane jako naruszenie integralności cielesnej, natomiast zawłaszczenie włosów wcześniej uciętych jest chronione w kategorii naruszenia prawa własności). Model własnościowy jest pragmatyczną odpowiedzią na zjawisko rozpowszechnionej komercjalizacji wielu rodzajów materiału pochodzenia ludzkiego, ułatwia rozwój nauki i biotechnologii i uzależnia kontrolę nad próbkami od decyzji właściciela. Natomiast model godnościowy odwołuje się do standardu podstawowych praw człowieka i z tego względu wprowadza pewne zasadnicze zakazy (np. zakaz komercjalizacji ciała), od których przewiduje usprawiedliwione wyjątki. Polski ustawodawca nie wypowiada się wprost na temat tego, czy ludzkie zwłoki albo fragmenty wyodrębnione z ciała są rzeczą czy nie, dlatego stanowiska w doktrynie w tym zakresie są rozbieżne. Dominuje pogląd, że ani zwłoki ludzkie, ani odłączone części ciała nie są rzeczą i nie mogą być przedmiotem obrotu handlowego ze względów etycznych, od czego istnieją jednak wyjątki (np. preparaty pochodzenia ludzkiego stworzone w celach badawczych, przetworzone tkanki regenerujące się)[37].
Dyskusja dotycząca komercjalizacji ciała, a szczególnie ludzkiego materiału biologicznego, oscyluje między ogólnym zakazem prawnym (od którego istnieje jednak dużo wyjątków dla celów zdrowotnych, badawczych i edukacyjnych), a społecznym zjawiskiem nabrania wartości ekonomicznej przez próbki ludzkiego materiału biologicznego („biovalue”). Komercjalizacja wiąże się zarówno z prawnym statusem własnościowym (coś, co nie jest przedmiotem własności nie może być sprzedane), jak również z etycznym ryzykiem uprzedmiotowienia i utowarowienia ciała, narządów, tkanek i komórek. Istnieje ryzyko, że dobro, które stanie się przedmiotem obrotu, zmieni swoje znaczenie i wartość. Dlatego próbuje się wyznaczać granice komercjalizacji, wskazując na kategorie dobra wspólnego (np. genom ludzki) czy godność osoby ludzkiej, która winna być zdolna do bezinteresownego daru, a nie jedynie do działania dla zysku. Należy również zwrócić uwagę na to, aby w całym łańcuchu pozyskiwania, przetwarzania i obrotu ludzkim materiałem biologicznym dawca, który ponosi największe ryzyko osobiste, nie pozostał jedynym podmiotem działającym bezinteresownie[38].
Wymiar relacyjny i społeczno-kulturowy
Cielesność odgrywa fundamentalną rolę w relacjach międzyosobowych i życiu społecznym człowieka. Idee odnoszące się do ciała funkcjonują jednocześnie jako społeczno-kulturowe konstrukty nasycane wieloma znaczeniami w obszarze religii, sztuki czy wyobraźni zbiorowej. Społeczne wyobrażenia o możliwościach nauki i medycyny wpływają na dyskusje bioetyczne i regulacje prawne, a z kolei odkrycia naukowe i osiągnięcia kliniczne inspirują kulturę i sztukę masową oraz modyfikują zachowania społeczne.
W relacjach międzyludzkich potrzeba kontaktu cielesnego, niekiedy nawet nieuświadomiona, towarzyszy człowiekowi przez całe życie – od karmienia piersią i tulenia w dzieciństwie, po uścisk dłoni w momencie śmierci. Płciowość ludzkiego ciała ukierunkowuje ku sobie mężczyznę i kobietę, a ich cielesne zjednoczenie wiąże się z początkiem ludzkiego życia. W swojej cielesności człowiek doświadcza nagrody (związanej z odczuwaniem przyjemności) lub kary (związanej z odczuwaniem bólu lub braku). Komunikacja międzyosobowa jest uwarunkowana cielesnością zarówno na poziomie mowy ciała, jak i na poziomie werbalnym. Poprzez ciało wyrażają się akty woli, uczucia, emocje i popędy, które stają się w pewnym sensie ucieleśnione[39]. Nawet komunikacja werbalna zależy od prawidłowej struktury anatomiczno-funk- cjonalnej aparatu mowy i słuchu, dlatego słowa są do pewnego stopnia zmaterializowanym (ucieleśnionym) nośnikiem niematerialnych treści. Jednocześnie werbalne odniesienia do ciała i jego części mają powszechne zastosowanie jako środki językowe
- różnym ładunku emocji (np. ciało/cielsko, zwłoki/trup, krwiodawca/krwiopijca)[40]. Poglądy, przekonania i postawy bywają manifestowane w ciele nie tylko poprzez gesty
- słowa, ale u niektórych osób również poprzez tatuaże i skaryfikację, a nawet przez radykalne akty protestu w postaci strajków głodowych czy aktów samospalenia. Nie można jednak zapominać, że ciało, będąc środkiem wyrazu, bywa również zasłoną, bowiem słowa, gesty i zewnętrzne znaki nie są w stanie oddać wiernie wewnętrznych przekonań, a nawet mogą je skutecznie zakrywać, stając się środkiem manipulacji.
Wymiar relacyjny ma podstawowe znaczenie w kontakcie między pacjentem a lekarzem, a także innymi osobami wykonującymi zawody medyczne. Pacjent odsłania swoje ciało w sensie dosłownym i metaforycznym, również w najbardziej intymnych obszarach, a lekarz bada je fizykalnie i zbiera wywiad. Wymaga to atmosfery zaufania i obwarowane jest etycznym i prawnym wymogiem zachowania tajemnicy zawodowej. Odpowiedzialność za kontakt cielesny podkreślona została już w Przysiędze Hipokratesa, w której znalazło się zobowiązanie do niedokonywania nadużyć w sferze płciowości[41].
Cielesność pełni również ważną funkcję na poziomie społecznym, kulturowym i religijnym. Cechy ciała takie jak sprawność, siła, wzrost warunkują do pewnego stopnia role i zadania społeczne (czego przykładem są chociażby testy sprawnościowe przeprowadzane w procesie rekrutacji do niektórych zawodów). Kary cielesne przez wieki były jednym z podstawowych środków wymierzania kary, który jest jeszcze niestety ciągle akceptowany w niektórych społecznościach. W wielu kulturach postępowanie z ciałem po śmierci było wyrazem szacunku lub zemsty (np. odmowa pochówku i rozsypanie prochów w nieznanym miejscu miały zatrzeć pamięć o zmarłym)[42]. Cielesność była i jest ważnym motywem i sposobem wyrazu w różnych dziedzinach sztuki: literaturze, poezji, malarstwie, rzeźbie, filmie, fotografii, teatrze czy tańcu. Sztuka wyrażała zachwyt nad pięknem ciała, ale niekiedy również wstręt, brzydotę i odrzucenie (sztuka abiektalna[43]). Od ponad dwudziestu lat rozwija się również nurt sztuki, który wykorzystuje hodowle materiału biologicznego jako tworzywo do formowania nowych dzieł sztuki (bioart)[44]. Nawet w obszarze kultu religijnego, ukierunkowanego w swojej istocie na duchową stronę rzeczywistości, ciało ma również istotne znaczenie. Szczątki świętych mają znaczenie kultowe jako relikwie (np. w katolicyzmie i prawosławiu), przeznaczenie duszy bywa uzależnione od pośmiertnych losów ciała (z czego wynikały zakazy kremacji albo rozwój technik mumifikacji), niektóre dogmaty teologiczne wyraźnie odwołują się do ciała (wcielenie, zmartwychwstanie ciał), kontakt ze zwłokami może wymagać rytualnego oczyszczenia (np. w judaizmie), akty pobożności wyrażają się w określonych postawach ciała i zbiorowych zachowaniach (np. pielgrzymki), a czynności liturgiczne oddziałują na człowieka poprzez jego zmysły.
Społeczno-kulturowy obraz cielesności nie pozostaje bez wpływu na badania naukowe, praktykę medyczną oraz granice publicznej ekspozycji ciała. Kulturowe wzorce piękna pobudzają do poszukiwania metod zachowania i poprawy urody (kosmetologia i medycyna estetyczna), zahamowania procesów starzenia się (gerontologia i medycyna przeciwstarzeniowa) czy utrzymania sprawności (kultura fizyczna). Potrzeba społecznej akceptacji motywuje do chirurgicznej korekty wad, zmian pourazowych i chorobowych, a nawet zmiany płci (chirurgia korekcyjna, rekonstrukcyjna i plastyczna). Odmienności społeczno-kulturowe mają wpływ na rozwój całych gałęzi medycyny (np. różnice w dynamice rozwoju transplantologii w Europie i w Japonii). Poglądy religijne mogą mieć istotny wpływ na kryteria śmierci mózgowej (np. u ortodoksyjnych żydów), transfuzję krwi (świadkowie Jehowy) czy pobranie narządów do transplantacji po śmierci – od akceptacji, jeśli zmarły wyraził zgodę (jak to ma zasadniczo miejsce w chrześcijaństwie), po dystans i niechęć (np. w japońskim szintoizmie oraz u Romów)[45]. Normy obyczajowe związane z cielesnością wpływają na stopień akceptacji publicznych ekspozycji ludzkiego ciała (np. plastynowanych zwłok), albo ekspresji artystycznej z wykorzystaniem ciała. Choć publiczne eksponowanie ciała w celach edukacyjnych i artystycznych ma długą historię, a renesansowe lekcje anatomii dla szerokiej publiczności zostały utrwalone m. in. w dziełach Rembrandta (Lekcja anatomii doktora Tulpa), to często towarzyszyły temu kontrowersje społeczne, a nawet sankcje karne[46].
Z kolei odkrycia naukowe kształtują społeczne wyobrażenia i postawy oraz wywołują publiczne dyskusje dotyczące granic ingerencji w ciało. Szeroka dostępność do prognostycznych badań genetycznych modyfikuje zachowania społeczne, a na podstawie wyników testów genealogicznych powstają biospołeczności budowane globalnie przy wykorzystaniu mediów społecznościowych i sieci internetowej[47]. Współczesna genetyka daje możliwość identyfikacji szczątków oraz przywrócenia pamięci zbiorowej wielu ofiar zbrodni systemów totalitarnych, co nie pozostaje bez wpływu na bieg bieżącej polityki oraz stosunki międzynarodowe[48]. Ścisłe powiązanie pomiędzy biologią i różnymi sektorami życia społecznego doprowadziło do tego, że przedrostek „bio” nabrał ogromnej popularności, np. biotechnologia, bioetyka, bioekonomia, biopolityka. Szczególnym współczesnym nurtem kulturowym, który zrodził się z wiary w postęp i możliwości nauki jest transhumanizm. Człowiek jest w nim postrzegany dualistycznie, jako umysł i ograniczające go ciało, które należy ulepszyć bądź porzucić. Dlatego postuluje się prawo do zmiany formy cielesnej zgodnie ze swoją wolą dzięki zdobyczom chirurgii, farmakologii, inżynierii genetycznej, nanotechnologii i robotyki[49].
Współczesne społeczeństwa wydają się być bardzo ambiwaletne w stosunku do postępów nauki i medycyny. Z jednej strony zauważalny jest zachwyt nad kolejnymi odkryciami ukazującymi submolekularne poziomy budowy ludzkiego ciała, entuzjastyczną gotowość finansowania coraz bardziej nowoczesnych i precyzyjnych metod leczenia, a także otwartość na współpracę z badaczami w zakresie ofiarowania materiału biologicznego[50]. Z drugiej strony można zauważyć wiele lęków związanych z technicznymi możliwościami współczesnej nauki i medycyny, które znajdują ujście m.in. w postaci filmów science fiction. W społeczeństwie rodzą się obawy, że potężne bazy danych obejmujące dane genetyczne i inne dane medyczne mogą być wykorzystane nie tylko do celów administracyjnych czy dochodzeniowo-śledczych, lecz także do kontroli społeczeństwa, a nawet do wartościowania życia niektórych grup ludzkich. Podkreśla się również społeczne ryzyko uprzedmiotowienia, utowarowie- nia i komercjalizacji ciała, które bywa traktowane jak „magazyn części zamiennych”: narządów (płuc, serca, nerek, trzustki, jelit), tkanek (rogówki, skóry, kości, więza- deł, szpiku, krwi, osocza, włosów), albo jako narzędzie przydatne do oferowania „biologicznych usług” (macica – do surogacji; gamety – do zapłodnienia heterolo- gicznego)[51]. Spory toczące się wokół naukowych problemów związanych z życiem ludzkim i praktyką medyczną bywają coraz bardziej upolityczniane, co wpisuje się w nasilający się trend biopolityki, którego początków M. Foucault dopatrywał się już w XVIII wieku[52]. Na poziomie globalnym obserwuje się przejawy współczesnego biokolonializmu: eksploatację mieszkańców krajów rozwijających się traktowanych jako obszar testów klinicznych, źródło narządów czy tanich usług surogacji[53]. Osłabia to solidarność między ludźmi i zanik motywacji altruistycznych w zakresie dawstwa. W tej sytuacji od badaczy, lekarzy, pielęgniarek, położnych i innych osób odpowiedzialnych za rozwój nauki i praktyki klinicznej należałoby oczekiwać kształtowania kultury wrażliwości na wyjątkowy status ludzkiego ciała i ludzkiego materiału biologicznego.
Zakończenie
Odpowiedzialny rozwój badań naukowych i praktyki klinicznej nie jest możliwy bez pogłębionej refleksji nad cielesnością człowieka. Okazuje się ona bowiem nie tylko przedmiotem oddziaływań badaczy i lekarzy, lecz także podstawowym sposobem bycia człowieka, jako podmiotu obdarzonego godnością, wolnością i prawami, jak również wielowymiarowym nośnikiem znaczeń kulturowych. Chcąc widzieć człowieka we właściwej perspektywie nie można pomijać ani deprecjonować jego cielesności, ale jednocześnie nie można go do niej redukować. Nauki medyczne poznają ciało ludzkie zasadniczo od „zewnątrz” i na zasadzie przedmiotowej, ale w praktyce medycznej powinnością moralną jest podmiotowe podejście do pacjenta uwzględniające zarówno jego wymiar biologiczny, jak świat przeżyć wewnętrznych. Tylko integralne spojrzenie na człowieka pozwoli skutecznie stosować innowacyjne metody lecznicze oraz kreatywnie wytyczać nowe kierunki badań przy jednoczesnej trosce
- dobro pacjenta oraz respektowaniu godności i praw uczestników badań. Nie można pozwolić, aby postęp naukowy i medyczny oraz dążenie do pragmatycznych i utylitarnych celów doprowadziły do rozmycia podmiotowości moralnej lekarzy i badaczy. Osoby rozwijające sztukę medyczną winny w tym celu zachować szczególną wrażliwość na złożone wymiary ludzkiej cielesności w codziennej praktyce badawczej
- leczniczej, aby dzięki temu budować kulturę zaufania i odpowiedzialności.
[1] Por. Kowalczyk S., Ciało człowieka w refleksji filozoficznej, KUL, Lublin 2009.
[2] Natanson T., Wstęp do nauki o muzykoterapii, Ossolineum, Wrocław 1979.
[3] Loukas M., Hanna M., Alsaiegh N. i in., Clinical anatomy as practiced by ancient Egyptians, Clinical Ana- tomy 2011, May 24(4), s. 409-415; zob. więcej: Polak A., Ciało ludzkie jako obiekt kultu i badań – historia [w:] Ciało ludzkie w badaniach naukowych i praktyce medycznej. Ujęcie transdyscyplinarne, red. Jakub Pawlikowski, PZWL Wydawnictwo Lekarskie 2020, s. 295-309.
[4] Zob. dalej: Sak J., Skia-antropologia. „Cienie“ człowieka w próbkach biologicznych [w:] Ciało ludzkie w badaniach naukowych…, dz. cyt., s. 10-19; Ossowski A., Polska Baza Genetyczna Ofiar Totalitaryzmów [w:] Ciało ludzkie w badaniach naukowych., dz. cyt., s. 377-387.
[5] Zob. więcej: Krekora-Zając D., Ludzka próbka biologiczna wykorzystywana dla celów naukowych jako przedmiot prawa cywilnego, Studia Prawnicze 2015, nr 3, s. 89-134.
[6] Mroczkowski I., Osoba i cielesność. Moralne aspekty teologii ciała, Warszawa 2008, s. 28-37.
[7] Tischner J., Ciało jako podmiot dramatu [w:] Myślenie w żywiole piękna, Kraków 2013, s. 31; zob. również: Olejniczak M., Podmiotowe doświadczenie cielesności w ujęciu Karola Wojtyły i Józefa Tischnera a uprzedmiotowienie ciała w badaniach naukowych [w:] Ciało ludzkie w badaniach naukowych…, dz. cyt., s. 54-62.
[8] Marczewski K., Ile człowieka musi być w ciele, aby było ludzkim ciałem, czyli rzecz o chimerach i hybrydach w badaniach naukowych [w:] Ciało ludzkie w badaniach naukowych…, dz. cyt., s. 3-9.
[9] Tylman W., Rzeszutko I., Dąbrowska G., Mikrobiom człowieka i jego znaczenie dla prawidłowego funkcjonowania ludzkiego organizmu, Edukacja biologiczna i środowiskowa 2016, nr 3, s. 26-30.
[10] Zob. dalej: Morciniec P., Statusfilozoficznomoralny i teologicznomoralny ludzkiego ciała, zwłok, komórek, tkanek i narządów w kontekście badań nad ludzkim materiałem biologicznym [w:] Ciało ludzkie w badaniach naukowych., dz. cyt., s. 75-90; Grolik M., Wróblewska-Czajka E., Wowra B., Dobrowolski D., Wylęgała E., Przeszczep rogówki i organizacja banków tkanek ocznych – aspekty praktyczne, etyczne i prawne [w:] Ciało ludzkie w badaniach naukowych., dz. cyt., s. 388-398.
[11] Żaba C., Żaba Z., Stwierdzenie śmierci [w:] Wybrane zagadnienia z medycyny sądowej, red. C. Żaba, Poznań 2014, s. 36-42.
[12] Zasadnicza różnica między podejściem tradycyjnym a procedurą stwierdzania śmierci mózgowej polega na zmianie momentu stwierdzania zgonu w stosunku do momentu śmierci organizmu: z tradycyjnego orzekania post hoc (dotyczącego śmierci, która się dokonała) na orzekanie a priori (dotyczące śmierci, która dopiero ma nastąpić) oraz na zmianie perspektywy z ogólnoustrojowej na narządową (neurocentryczną). Kontrowersje wywołuje więc: prewidystyczny charakter orzeczenia, selektywny wybór ośrodków mózgu poddanych badaniu, niepewność wnioskowania, niedookreślone pojęcie nieodwracalności, niejednolitość i zmienność kryteriów oraz prawne i etyczne konsekwencje orzeczenia. Zob. Truog R.D., Pope T.M., Jones D.S., The 50-Year Legacy of the Harvard Report on Brain Death, Journal of the American Medical Association 2018, 320(4), s. 335-336; Pawlikowski J., Śm ierć człowieka z perspektywy biologiczno-m edycznej w kontekście dyskusji wokół kryteriów śmierci mózgu [w:] Człowiek na granicy istnienia. Dyskusje o śmierci mózgowej i innych aspektach umierania, red. G. Hołub, P. Duchliński, Ignatianum, Kraków 2017, s. 21-84; Sobczak K., Janaszczyk A., Kontrowersje wokół neurologicznego kryterium śmierci mózgu, Forum Medycyny Rodzinnej 2012, nr 4, s. 182-190. Norkowski J., Status moralny ciała ludzkiego w kontekście kontrowersji wokół neurologicznych kryteriów śmierci [w:] Ciało ludzkie w badaniach naukowych…, dz. cyt., s. 119-128.
[13] Zob. wyroki Wielkiej Izby Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z 18 grudnia 2014 r. w spr. C-364/13 (International Stem Cell Corporation v. Comptroller General of Patents, Designs and Trade Marks, Dz. Urz. UE C z 2015 r. Nr 65, s. 7-8, pkt 24-25) oraz z 18 października 2011 r. w spr. C-34/10 (Oliver Brustle v. Geenpeace eV, Zb.Orz. 2011, s. I-9821, pkt 32).
[14] Zrodziło to konieczność opracowania nowych dokumentów, np. Deklaracja Światowego Stowarzyszenia Lekarzy (WMA) w sprawie etycznych aspektów medycznych baz danych i biobanków, WMA 2016; http://www. nil.org.pl/dzialalnosc/osrodki-naczelnej-izby-lekarskiej/orodek-bioetyki/etyka-w-badaniach-naukowych/ deklaracja-z-tajpej; OECD Guidelines on Human Biobanks and Genetic Research Databases, OECD Publishing, Paris, Organisation for Economic Co-Operation and Development 2009. Powstały również przykłady dobrych praktyk, np. zob. dalej: Ferdyn K., Gleńska-Olender J., Zagórska K., Pawlikowski J., Krekora-Zając D., Matera- -Witkiewicz A. Normy etyczne i prawne jako element standardów jakości w biobankowaniu ludzkiego materiału biologicznego do celów naukowych [w:] Ciało ludzkie w badaniach naukowych…, dz. cyt., s. 156-172.
[15] Zob. dalej: Czarkowski M., Rola komisji bioetycznych w ochronie praw i interesów ofiarodawców materiału biologicznego wykorzystywanego do celów naukowych [w:] Ciało ludzkie w badaniach naukowych., dz. cyt., s. 142-155; zob. także: Pawlikowski J., Biobankowanie ludzkiego materiału biologicznego dla celów badań naukowych – aspekty organizacyjne, etyczne, prawne i społeczne, UM w Lublinie, Lublin 2013; Pawlikowski J., Ochrona prywatności dawców w kontekście biobankowania ludzkiego materiału biologicznego dla celów badań naukowych [w:] Temida w dobie rewolucji biotechnologicznej – wybrane problemy bioprawa, red. O. Nawrot, A. Wnukiewicz-Kozłowska, Wydawnictwo UG, Gdańsk 2015, s. 163-182; Krekora-Zając D., Prawo do materiału genetycznego człowieka, LexisNexis, Warszawa 2014.
[16] Xafis V., Schaefer G.O., Labude M.K. i in., An Ethics Frameworkfor Big Data in Health and Research, Asian Bioethics Review 2019, nr 11, s. 227-254; Ienca M., Ferretti A., Hurst S. i in., Considerations for ethics review of big data health research: A scoping review, PLoS One 2018, 13(10), e0204937.
[17] Zob. dalej: Oleksińska K., Dane osobowe oraz dane genetyczne w kontekście tworzenia oraz funkcjonowania biobanków w Polsce [w:] Ciało ludzkie w badaniach naukowych…, dz. cyt., s. 219-228; Krekora-Zając D., Badania naukowe a rozporządzenie Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych (RODO) [w:] Ciało ludzkie w badaniach naukowych., dz. cyt., s. 204-218; a także materiały zebrane w tomie: Biobanki wyzwaniem w czasach Big Data, red. D. Krekora-Zając, Studia Iuridica, t. 73, 2018.
[18] Pańpuch Z., Kategoria organizmujako propozycja przezwyciężenia dualizmu ciała i duszy w rozumieniu człowieka [w:] Ciało ludzkie w badaniach naukowych., dz. cyt., s. 29-44.
[19] Morciniec P., Statusfilozoficznomoralny i teologicznomoralny ludzkiego ciała, zwłok, komórek, tkanek i narządów w kontekście badań nad ludzkim materiałem biologicznym [w:] Ciało ludzkie w badaniach naukowych…, dz. cyt., s. 75-90.
[20] Wypowiedzi oficjalne władz kościelnych, począwszy od synodu w Toledo (około 400 rok) i w Bradze (563 rok) poprzez VIII Sobór Powszechny (lata 869/870) oraz Sobór w Vienne (lata 1311/1312), aż do V Soboru Laterańskiego (1513 rok) były konsekwentne w odrzucaniu wszelkiego dualizmu w ujęciu duszy i ciała. Zob. Mroczkowski I., Biblijno-symboliczne rozumienie ciała ludzkiego [w:] Ciało ludzkie w badaniach naukowych. , dz. cyt., s. 65.
[21] Św. Cyryl Jerozolimski, Katechezy, ATK Warszawa 1973, s. 67-68.
[22] Merleau-Ponty M., Fenomenologia percepcji, przekł. M. Kowalska, J. Migasiński, Fundacja Aletheia, Warszawa 2001, s. 166.
[23] Karol Marks pisał: „Człowieka należy rozumieć poczynając <od dołu> – od jego głodu, chłodu, bezdomności; nie idea, lecz ciało jest kluczem do ludzkich tajemnic.” http://historiaija.blogspot.com/2018/06/ mysli-wygrzebane-88-karol-marks.html [dostęp: 11-03-2020].
[24] Zob. dalej: Pawlak A., Etyczny imperatyw wolności morfologicznej: nauka i technologia jako narzędzia cielesnej przemiany [w:] Ciało ludzkie w badaniach naukowych…, dz. cyt., s. 321-333.
[25] Borowiecki O., Wróblewski Z., Umysł ucieleśniony, czyli jak ciało i narzędzia tworzą umysł [w:] Ciało ludzkie w badaniach naukowych., dz. cyt., s. 45-53.
[26] Twardowski J., Tylko, https://polska-poezja.com/ksiadz-jan-twardowski/tylko/ [dostęp: 11-032020].
[27] Por. Szawarski Z.,„Kupi żywe oko” Rozważania o etyce transplantacji, s. 162-164 i cytowane tam prace: Herring J., Chau P., My Body, Your Body, Our Bodies, Medical Law Review, 2007, 15(1), s. 42.
[28] Głusiec W., Etyczne aspekty biobankowania pediatrycznego w celach naukowych [w:] Ciało ludzkie w badaniach naukowych…, dz. cyt., s. 129-141.
[29] Pilarz Ł., Status zwłok i szczątków płodowych – wybrane perspektywy [w:] Ciało ludzkie w badaniach naukowych., dz. cyt., s. 104-118.
[30] Zauważyć można, że w niektórych modelach normatywnych pragmatyzm w stosunku do przedmiotowego wykorzystania embrionów towarzyszy dogmatyzmowi w zakresie ochrony ludzkiego genomu, np.: UNESCO, Powszechna Deklaracja w sprawie genomu ludzkiego i praw człowieka z dnia 11 listopada 1997 r. oraz stanowisko dotyczące możliwości prowadzenia badań z użyciem embrionów z dnia 6 kwietnia 2001 roku (UNESCO, The Use of Embryonic Stem Cells In Therapeutic Research, https://unesdoc.unesco.org/ark:/48223/ pf0000132287) [dostęp: 11-03-2020].
[31] Por. Polak P., Prawne aspekty transplantacji [w:] Ciało ludzkie w badaniach naukowych., dz. cyt., s. 263-275; Kubiak A., Ciało jako obiekt bioekonomiczny [w:] Ciało ludzkie w badaniach naukowych., dz. cyt., s. 310-320.
[32] Soniewicka M., Status normatywny ludzkich zwłok, ludzkiego ciała i odłączonych od niego części – perspektywa filozoficzna [w:] Ciało ludzkie w badaniach naukowych., dz. cyt., s. 91-103.
[33] Przykładem takich działań może być działalność Augusta Hirta, profesora anatomii na uniwersytecie w Strasbourgu; Eugena Fischera, dyrektora Instytutu Antropologii, Dziedziczności i Eugeniki w Berlinie, którego prace kształtowały nazistowską doktrynę eugeniczną i były cytowane przez Adolfa Hitlera w Mein Kampf; Paula Kremera, profesora anatomii zatrudnionego jako lekarz w KL Auschwitz. Zob. Chelouche T., Brahmer G., Bioetyka i Holocaust. Studia przypadków, Medycyna Praktyczna 2019, s. 111-116.
[34] William Burke i William Hare rozkopywali świeże groby, a nawet mieli zamordować kilkanaście osób, aby następnie sprzedać ich zwłoki na badania i zajęcia z anatomii prowadzone przez Roberta Knoxa na Uniwersytecie w Edynburgu. Bennett R.E., Capital Punishment and the Criminal Corpse in Scotland. 1740-1834, Palgrave Macmillan, London 2017 Dec., ch. 6; Fate A., Worse than Death? Dissection and the Criminal Corpse. Available, https://www.ncbi.nlm.nih.gov/books/NBK481735/ doi: 10.1007/978-3-319-62018-3_6 [dostęp: 11-03-2020].
[35] Banasiuk J., Prawa autorskie do wyników badań naukowych opartych na ludzkim materiale biologicznym w odniesieniu do badaczy oraz uczestników badań [w:] Ciało ludzkie w badaniach naukowych…, dz. cyt., s. 229-240.
[36] Ciepły F., Przestępstwo znieważenia zwłok, w tym w aspekcie medycznym [w:] Ciało ludzkie w badaniach naukowych., dz. cyt., s. 276-292.
[37] Więcej na ten temat: Soniewicka M., Problem prawa własności do ciała ludzkiego i jego części po śmierci [w:] Ciało ludzkie w badaniach naukowych…, dz. cyt., s. 91-103.
[38] Zob. więcej na ten temat: Kubiak A., Ciało jako obiekt bioekonomiczny [w:] Ciało ludzkie w badaniach naukowych…, dz. cyt., s. 310-320; Pilarz Ł., Komercjalizacja zwłok i szczątków ludzkich. Perspektywa prawna Unii Europejskiej i wybranych krajów członkowskich [w:] Ciało ludzkie w badaniach naukowych., dz. cyt., s. 187-203; Bosek L., Problem komercjalizacji ciała ludzkiego w świetle Konwencji o Biomedycynie, Diametros 2008, nr 18, https://www.diametros.iphils.uj.edu.pl/serwis/?l=1&p=wyk55&m=45&ik=20&ij=1 [dostęp: 11-03-2020]; Pawlikowski J., Ochrona praw dawców w wybranych europejskich biobankach populacyjnych, Diametros 2012, nr 32, s. 91-109.
[39] Por. T. Ślipko, Życie i płeć człowieka, WAM, Kraków, 1078, s. 152-161; S. Kowalczyk, Ciało człowieka w refleksji filozoficznej, Wydawnictwo KUL, Lublin 2009, s. 147.
[40] Kwiatkowski S., „Ciało” jako środek retoryczny oddziaływania emocjonalnego w celach perswazyjnych [w:] Ciało ludzkie w badaniach naukowych…, dz. cyt., s. 334-342.
[41] „Do któregokolwiek z domów wnijdę, wejdę dla pożytku cierpiących; obcy mi będzie rozmyślny występek, jak też każda inna nieprawość, zwłaszcza czyny lubieżne na ciałach kobiet i mężczyzn, nie tylko wolnych, lecz i niewolników”. Gula J., Przysięga Hipokratesa: nota od tłumacza i tekst [w:] W imieniu dziecka poczętego, red. J. Gałkowski, J. Gula, wyd. 2., KUL, Rzym-Lublin 1991, s. 193-197.
[42] W ten sposób postąpiono z prochami najbardziej groźnych terrorystów i zbrodniarzy, takimi jak nazistowscy przywódcy III Rzeszy czy liderzy Al Ka’idy.
[43] Tużnik M., Problem abiekcji w kulturze, Kultura i wartości 2016, nr 19, doi.org/10.17951/ kw.2016.19.117.
[44] Początki tego nowego prądu datuje się na rok 1996, kiedy australijscy naukowcy Oron Catts i Ionat Zurr utworzyli Tissue Culture&Art Project, a następnie laboratorium SymbioticA, http://www.symbiotica. uwa.edu.au.
[45] Mandecki M., Religie świata a transplantacje. Część 2. Poglądy niechrześcijańskich religii świata na problematykę transplantacji narządów i tkanek, Anestezjologia i ratownictwo 2016, nr 10, s. 139-144.
[46] Np. w 1717 roku chirurg Guillaume Desnoues został ukarany za publiczne eksponowanie narządów rodnych. Zob. więcej przykładów: Polak A., Ciało ludzkie jako obiekt kultu i badań – historia [w:] Ciało ludzkie w badaniach naukowych…, dz. cyt., s. 295-309.
[47] Sak J., Skia-antropologia. „Cienie“ człowieka w próbkach biologicznych [w:] Ciało ludzkie w badaniach naukowych., dz. cyt., s. 10-19.
[48] Ossowski A., Polska Baza Genetyczna Ofiar Totalitaryzmów [w:] Ciało ludzkie w badaniach naukowych…, dz. cyt., s. 377-387.
[49] Transhumanizm wszedł nawet do polityki, kiedy Zoltan Istvan, kandydat na prezydenta USA w wyborach wygranych przez D. Trumpa, otwarcie przyznawał się do swoich transhumanistycznych poglądów. Pawlak A., Etyczny imperatyw wolności morfologicznej: nauka i technologiajako narzędzia cielesnej przemiany [w:] Ciało ludzkie w badaniach naukowych., dz. cyt., s. 321-333.
[50] Domaradzki J., Postawy społeczne wobec biobankowania. Przegląd literatury [w:] Ciało ludzkie w badaniach naukowych., dz. cyt., s. 343-364.
[51] Kubiak A., Ciało jako obiekt bioekonomiczny [w:] Ciało ludzkie w badaniach naukowych., dz. cyt., s. 310-320.
[52] Foucault M., Narodziny biopolityki, tłum. M. Herer, PWN, Warszawa 2011.
[53] Smith A., Kultura śmierci. Gdy medycynie wolno szkodzić, Polskie Towarzystwo Opieki Duchowej w Medycynie, Kraków 2019, s. 283-317.
[/tab]
[tab title=”PDF”]
Monografia pt. „Ciało ludzkie w badaniach naukowych i praktyce medycznej. Ujęcie transdyscyplinarne” pod red. Jakuba Pawlikowskiego
https://libra.ibuk.pl/book/222916
https://dopobrania.pwn.pl/dpbr_ebook/cialo-ludzkie-w-badaniach-naukowych-medycynie-i-kulturze/
[/tab]
[/tabs]
Ciało ludzkie w badaniach naukowych. Aspekty filozoficzne, prawne i społeczne. Program
Ciało ludzkie w badaniach naukowych. Aspekty filozoficzne, prawne i społeczne
- Fizyka a doświadczenie potoczne – Andrzej Łukasik - 16 grudnia 2024
- Koncepcja nauki Philipa Kitchera – Anna Starościc - 6 grudnia 2024
- Od Kopernika do kwantowej grawitacji. Debata Kopernikańska w Toruniu - 5 grudnia 2024