- Claudia Wallis, „Niepotrzebne narządy? Od wyrostka robaczkowego po migdałki – żadna z części ciała nie jest całkowicie zbędna”, Świat Nauki kwiecień 2019, nr 4 (332), s. 19.
O narządach szczątkowych Darwin pisał bardzo wiele, traktując je jako dowody ewolucji. Na przełomie wieku XIX i XX wyliczano u samego człowieka ok. 180 narządów szczątkowych. Późniejszy rozwój nauki stopniowo redukował ich liczbę. [1]
Tematowi temu i błędnym praktykom lekarskim opartym na przekonaniach ewolucyjnych poświęciła artykuł autorka Scientific American. Ponieważ lekarze uważali narządy szczątkowe za niepotrzebne obecnie pozostałości procesów ewolucyjnych, przy sposobności usuwali je. „Wielu spośród nas uczyło się w szkole, że ta maleńka wypustka jelita grubego to bezużyteczna pozostałość po naszej ewolucji. Jednak ta hipoteza została obalona”, pisze Autorka. W 2017 roku grupa kierowana przez Heather Smith przeanalizowała dane dotyczące 533 gatunków ssaków i stwierdziła, że wyrostek robaczkowy występuje u wielu z nich, co sugeruje, że jego obecność w organizmach ssaków jest korzystna. Ma ona charakter immunologiczny i żołądkowo–jelitowy. W wyrostku robaczkowym znajduje się tkanka limfoidalna, która odgrywa pewną rolę we wspomaganiu układu odpornościowego. Uczeni z Duke University odkryli w 2007 roku, że u ludzi w wyrostku robaczkowym znajduje się także warstwa ważnych bakterii jelitowych. Dzięki temu w przypadku zaatakowania mikrobiomu jelit przez chorobę może dojść do ich ponownego zasiedlenia przed dobre gatunki ukryte w wyrostku robaczkowym. [2] W 2011 roku opublikowano dane, z których wynika, że osoby niemające wyrostka robaczkowego są czterokrotnie bardziej narażone na nawrot zakażenia bakterią Clostridium difficile, która uszkadza jelito grube.
Podobnie korzystne okazało się posiadanie migdałków podniebiennych i gardłowych. W 2018 roku opublikowano doniesienie międzynarodowego zespołu na temat badań długoterminowych konsekwencji usunięcia tych struktur lub ich pozostawieni na grupie 1,2 miliona duńskich dzieci. W ciągu od 10 do 30 lat u około 5% dzieci, którym usunięto migdałki przed ukończeniem dziewiątego roku życia, stwierdzono 2–3–krotnie wyższą zapadalność na choroby górnych dróg oddechowych oraz częstsze występowanie alergii i astmy. Dzieci te zapadały też częściej na zapalenie uszu, zatok i gardła. Migdałki podniebienne i gardłowe służą jako pierwsza linia obrony przed patogenami, które wnikają przez drogi oddechowe lub podczas jedzenia.
Jakie wnioski wyprowadziła z tych faktów Autorka? Że żadnych narządów szczątkowych nie ma? W zakończeniu artykułu napisała: „A zatem czy istnieją jakiekolwiek naprawdę bezużyteczne elementy w organizmie człowieka? Być może najtrafniejsze będzie wskazanie zębów mądrości, których w zasadzie nie potrzebujemy”. I tu trzeba Autorkę zmartwić. Zęby mądrości też są przydatne, o czym przekonywał Jerry Bergman powołując się na badania naukowe. [3] A wydają się bezużyteczne, gdyż nastąpiła cywilizacyjna zmiana sposobu odżywiania się na dietę bardziej przetworzoną i mniej wymagającą dla zębów.
[1] Por. Jerry Bergman and George Howe, „Vestigial Organs” Are Fully Functional, Creation Research Society Monograph Series No. 4, Creation Research Society Books, Kansas City, MO 1990.
[2] Por też Marta Cuberbiller, „Do czego służy wyrostek robaczkowy?”, w: Małgorzata Gazda (red.), Idź pod prąd w sporze ewolucjonizm–kreacjonizm, Wydawnictwo Pod Prąd, Lublin 2017, s. 179–180.
[3] Por. Jerry Bergman, „Are Wisdom Teeth (Third Molars) Vestiges of Human Evolution?”, Journal of Creation, December 1998, vol. 12, no. 3, s. 297–304, https://answersingenesis.org/human-body/vestigial-organs/are-wisdom-teeth-third-molars-vestiges-of-human-evolution/.
- Ekwiwokacja Pennocka - 5 października 2021
- Radykalnie nowa teoria powstania życia na Ziemi - 19 sierpnia 2021
- Nowi negacjoniści ewolucji - 8 lipca 2021